Geneza
Utwór pochodzi z tomu z wydanego w 1962 roku tomu „Sól”. Genezy wiersza można z pewnością doszukiwać się w osobistych doświadczeniach poetki. Zapewne nieraz spotkała się z obojętnością w stosunku do poezji, która przestała być dla współczesnego człowieka istotną częścią życia.
Analiza i interpretacja
Występujący tu typ liryki można określić liryką bezpośredniego wyznania. Mamy do czynienia z sytuacją, w której podmiot liryczny w pierwszej osobie opisuje swoje myśli i odczucia. Wiersz ma też dokładnie określonego adresata – muzę, opiekunkę poezji.
W przypadku „Wieczoru autorskiego” podmiot liryczny – poeta przemawiający nie tylko w swoim imieniu, ale również jako przedstawiciel twórców – zwraca się do muzy z wyrzutem, ponieważ jego poezja przestała mieć w dzisiejszych czasach jakiekolwiek znaczenie.
„Wieczór autorski”, jak sam tytuł wskazuje, jest opisem spotkania poety z publicznością i stanowi smutną refleksję nad statusem twórczości poetyckiej we współczesnym świecie. Ta ostatnia jest w nim zestawiona z innymi rozrywkami, które proponuje się dzisiejszemu odbiorcy:
Muzo, nie być bokserem to jest nie być wcale
Te atrakcje, podobnie jak boks, są bardziej krzykliwe i obiecują większe wrażenia niż poezja, a obecnie poszukuje się szybkiej i niewymagającej rozrywki. Dlatego podmiot liryczny żali się muzie, że właściwie jego praca idzie na marne, ponieważ jego poezja nie znajduje czytelników.
Cały wiersz jest ironiczno-gorzką konstatacją, dotyczącą nie tylko poezji, ale kultury w ogóle. Współcześni odbiorcy nie są skorzy do podejmowania większego intelektualnego wysiłku – nawet wtedy, gdy zechcą zainteresować się jakąś częścią szeroko pojętej kultury, zazwyczaj wybierają rozrywki pozwalające na bierne uczestnictwo. Wraz ze wzrostem tempa życia poszukuje się tego, co jaskrawe, emocjonujące i tego, co nie wymaga niczego więcej poza obecnością widza. Nie ma czasu na zatrzymanie się, spokojną refleksję, podjęcie próby zmierzenia się z zagadką ludzkiego istnienia. Dlatego też poezja, i w ogóle ambitna literatura, jest skazana na porażkę, choćby i z boksem.