Ramy czasowe
Współczesność to okres w kulturze trwający od zakończenia II wojny światowej aż do chwili obecnej. Dotychczasowe dokonania naszej epoki nie są jeszcze do końca rozpoznane, ponieważ w przypadku niektórych zjawisk brak nadal perspektywy czasowej pozwalającej uchwycić to, co najważniejsze. Dokonuje się jednak pierwszych rozpoznań.
Z pewnością jest to okres bardzo różnorodny. To bogactwo jest efektem przyspieszenia kulturowego, które dokonuje się na naszych oczach. Nowe idee pojawiają się i gasną z szybkością nie odnotowywaną dotąd w historii. Dlatego przyglądając się tej epoce, trzeba pamiętać, że wiele dotychczasowych ustaleń z pewnością będzie w przyszłości podważanych.
Światopogląd i literatura
Pierwszy znaczącym kierunkiem filozoficznym po wojnie był egzystencjalizm. Za jego prekursora uznaje się Sorena Kierkegaarda. Pisał on w swoich dziełach, że człowiek jest wrzucony w świat, którego nie rozumie. Podlega prawom boskim niewytłumaczalnym na drodze racjonalnego myślenia, nie potrafi odnaleźć żadnych wskazówek, więc jedynym wyjściem dla niego jest zawierzyć Bogu bez pytania o ostateczny cel i sens podejmowanych działań. Dwudziestowieczni egzystencjaliści wykorzystali te wątki, chociaż zasadniczo nie odwoływali się do aspektów religijnych. Wielki wpływ na egzystencjalistów miała również filozofia Martina Heideggera. Twierdził on, że człowiek jest jedynym jestestwem powołanym do zrozumienia istnienia, jednak często nie chce wypełnić swojego powołania z lęku i wygody. Bycie bowiem objawia się najpełniej, według niemieckiego filozofa, w zetknięciu z nicością, której człowiek się boi. Dopiero przeżycie trwogi, szczególnie lęk przed śmiercią, uświadamia człowiekowi, czym jest istnienie.
Najsłynniejszymi egzystencjalistami, zarówno twórcami owego kierunku jak i pisarzami, są dwaj myśliciele: Jean Paul Sartre i Albert Camus. W swoich utworach podkreślali absurdalność istnienia. Według nich człowiek kompletnie nie potrafi zrozumieć swojej sytuacji, a przy tym jest skrajnie samotny. Rodzi się tylko po to, by umrzeć, a wszystkie jego działania służą jedynie temu, by chwilę śmierci odsunąć w jak najdalszą przyszłość. Nie znajduje on w świecie żadnej wartości, która mogłaby nadać sens jego życiu. Najlepszymi literackimi dokonaniami, które były pisane w tym duchu, są „Mdłości” Sartre’a oraz „Obcy” i „Upadek” Camus.
Drugim wielkim prądem myślowym jest personalizm, który swoje korzenie ma w latach 30. XX wieku. Rozwój tego nurtu po 1945 roku jest związany z doświadczeniami okrucieństwa wojny. Personalizm stawia bowiem jednostkę ludzką jako najwyższą wartość. Według personalistów nic nie dorównuje godnością człowiekowi, dlatego należy mu się najwyższy szacunek. Postulowali oni, by wszystkie działania były skierowane na człowieka. Filozofia i sztuka muszą służyć wartościom związanym z ludzkim wnętrzem i zajmować się problemami człowieka. Można również postrzegać ten ruch jako sprzeciw wobec postępującej technicyzacji życia i wzrastającej komercjalizacji. Personaliści wskazują, iż wiele dokonań nie służy człowiekowi, a raczej mu zagraża.
Przedstawiciele personalizmu to: Jacques Maritain, Gabriel Marcel, Karol Wojtyła, Józef Tischner. Egzystencjalizm można potraktować jako rodzaj personalizmu.
Z opisanego wyżej kierunku narodziła się następnie filozofia dialogu, kierująca się podobnymi założeniami, obecnie bardzo popularna (reprezentują ją Martin Buber, Emmanuel Levinas).
Prądem w sztuce i filozofii, który ma obecnie chyba najsilniejsze oddziaływanie, jest postmodernizm. Początki tego ruchu datuje się na lata 60. Głównymi założeniami jest odrzucenie tradycji oświeceniowej z jej postulatami rozumu i wiary w postęp oraz wykluczenie z dyskursu odwołania do transcendencji. Postmodernizm podważa podstawowe kategorie filozoficzne takie jak prawda (nie sposób do niej dotrzeć), piękno (nie wiadomo, co to jest) dobro (uzależnione jest od sytuacji konkretnego człowieka, dlatego nie można konstruować żadnej uniwersalnej etyki).
Postmoderniści wierzą, że człowiek zamknięty jest w języku i nie potrafi dotrzeć przy jego użyciu do świata. Świat ludzki okazuje się zatem wielkim tekstem, którego charakter uzależniony jest od tego, jakie idee w danym momencie są najbardziej wpływowe. Światopoglądy filozoficzne poprzednich epok określane są mianem metanarracji. Metanarracja (termin Jean-François Lyotarda) to opowieść wyjaśniająca sens życia, cele człowieka, konstrukcje świata. Do tej pory istniało wiele metanarracji, na przykład chrześcijańska czy oświeceniowa. Wszystkie one mają jeden status: są fikcjami stworzonymi na potrzeby konkretnej chwili, przeważnie przez grupy społeczne, którym zależy na utrzymaniu władzy, więc wymyślają tego typu wielkie opowieści (Michel Foucault).
Postmoderniści podważają także status nauki, twierdząc, że nie odkrywa ona żadnej prawdy o świecie, ponieważ, z jednej strony, nie da się tego osiągnąć, z drugiej, każda teoria jest ideologią.
W literaturze postmodernizm zaowocował przekonaniem, że wszystko zostało już napisane, nikt więc nie zdoła stworzyć oryginalnego dzieła. Za każdym razem trzeba więc konstruować swoje teksty z elementów już istniejących (intertekstualność). Pisarze postmodernistyczni podkreślają w swoich tekstach fikcyjność kreowanych światów, często skupiają się w nich na własnych twórczych problemach (autotematyzm), podejmują różnorakie eksperymenty formalne, często starają się zaskakiwać czytelnika (skoro wszystko zostało już powiedziane, to cóż pozostaje?). Za dzieła postmodernistyczne uznaje się: „Imię róży” Umberto Eco, „49 idzie pod młotek” Thomasa Pynchona, „Grę w klasy” Julio Cortázara.
W literaturze polskiej występuje problem z określeniem, kto jest pisarzem postmodernistycznym. Przeważnie twórcy zastrzegają, że nie chcą, by to miano stosowano do ich twórczości. Jako przykład podaje się jednak często pisarstwo Manueli Gretkowskiej, a za postmodernistów uznaje się krytyków literackich skupionych wokół czasopisma „Fa-Art.”. Na gruncie polskim jest to związane także z tym, iż postmodernizm jako idea pojawił się dopiero po roku 1989, kiedy kultura polska mogła na powrót po epoce komunizmu włączyć się w nurt europejski.
Trzeba zaznaczyć, że w omawianej epoce powstało (i nadal powstaje) wiele dzieł, których nie sposób porządkować do któregoś z wymienionych prądów. Do nich należą „Mistrz i Małgorzata” Michaiła Bułhakowa, „Doktor Faustus” Tomasza Manna, „Buszujący w zbożu” Jerome Salingera, „Spuścizna” Isaaca Bashevisa Singera , poezja Josifa Brodskiego, „Lolita” Vladimira Nabokova, eseistyka Milana Kundery i wiele innych.
Literatura polska
W literaturze polskiej okresu powojennego da się wyróżnić kilka etapów, które bardzo często związane są z ówczesnymi wydarzeniami politycznymi. Trzeba bowiem pamiętać, że aż do roku 1989 wielki wpływ na kształt kultury miał system komunistyczny.
Pierwszym wyraźnym okresem jest epoka socrealizmu. Jego nastanie proklamowano w roku 1949 na zjeździe Związku Literatów Polskich w Szczecinie i właściwie w owym momencie pisarze, którzy nadal chcieli wydawać, stracili swoją niezależność. Partia komunistyczna szczegółowo określała, jakie tematy wolno poruszać i jakie należy stosować środki. Nastał czas literatury propagandowej. Pisarze mieli chwalić zdobycze komunizmu, opiewać w swoich utworach klasę robotniczą, propagować idee socjalizmu wśród czytelników. Wartość artystyczna utworów najczęściej była wątpliwa. Powstały wtedy takie teksty jak „Przy budowie” Tadeusza Konwickiego, „Słowo o Stalinie” Władysława Broniewskiego, „Nr 16 produkuje” Jana Wilczka. Wiersze socrealistyczne pisali Adam Ważyk, Broniewski, kilka socrealistycznych utworów zdarzyło się popełnić przyszłej noblistce, Wisławie Szymborskiej.
Wraz ze śmiercią Stalina przyszła tak zwana odwilż. Władze komunistyczne rozluźniły nieznacznie żelazny uścisk, w jakim dotychczas trzymały kulturę polską. Wielu pisarzy zaczęło się tłumaczyć ze swojego oddania władzy komunistycznej w poprzednim okresie. Powstawała więc literatura rozrachunkowa. Szczególnie dobrym jej przykładem jest „Poemat dla dorosłych” Adama Ważyka.
W 1956 roku na scenie literackiej pojawiło się nowe pokolenie pisarzy, nazywane pokoleniem „Współczesności”. Nazwę tę zastosował do nowych twórców krytyk Jan Błoński, zarzucając im przy okazji brak wspólnego programu i bezideowość. Twórczość młodych pisarzy wyrastała zasadniczo z buntu przeciwko socrealizmowi. Pragnęli uprawiania niezależnej literatury, która nie musiałaby poddawać się partyjnym wyznacznikom. Do pokolenia należeli poeci: Stanisław Grochowiak, Halina Poświatowska, Andrzej Bursa, Edward Stachura, oraz prozaicy: Włodzimierz Odojewski, Marek Hłasko, a także trochę starsi od wymienionych twórców: Miron Białoszewski czy Zbigniew Herbert.
W 1968 pojawia się „Nowa Fala”. Są to przede wszystkim poeci, którzy za podstawowe zadanie literatury uznali rozpoznanie rzeczywistości. Taki postulat wyrazili w swojej programowej książce „Świat nie przedstawiony” Julian Kornhauser i Adam Zagajewski. Krytykowali właściwie całą dotychczasową literaturę zarzucając jej, że ucieka od najbardziej narzucających się i najtrudniejszych problemów związanych z codziennością. Do pokolenia „Nowej Fali” należą Julian Kornhauser, Stanisław Barańczak, Adam Zagajewski, Ryszard Krynicki, Krzysztof Karasek.
Co ciekawe w owym czasie rozwija się poezja lingwistyczna (Miron Białoszewski, Witold Wirpsza, Tymoteusz Karpowicz), zainteresowana eksperymentami językowymi, do której z biegiem czasu nawiązują poeci „Nowej Fali” tacy jak Barańczak czy Krynicki. Na pierwszy rzut oka może wydawać się to dziwne, bo zajmowanie się samym językiem nie jest pozornie zajmowaniem się rzeczywistością. Jednak, na przykład, Barańczaka nie interesuje analiza języka poetyckiego, ale języka władzy, posługującego się nowomową (specyficzny żargon systemu, którego istotą jest wypowiadanie wielkiej ilości komunikatów nieposiadających zasadniczo żadnej treści).
Ważną datą dla polskiego życia literackiego był rok 1981. Nie dlatego, że powstały wówczas szczególnie wartościowe rzeczy, ale dlatego, że literatura zdecydowanie zabrała głos w sprawach publicznych. Nastąpiło ożywienie nurtu tyrtejskiego w poezji: „Siekiera, motyka, smok wawelski...Anonimowa poezja stanu wojennego”. W swoich utworach pisarze rozważali to, co się stało, analizując postawy i formułując wnioski. Taką książka był z pewnością zbiór esejów „Solidarność i samotność” Adama Zagajewskiego
Rok 1989 przyniósł literaturze wolność. Nie musiała już zajmować się sprawami politycznymi, nie krępowała jej cenzura. Na scenę życia literackiego wkroczyło pokolenie, które zapragnęło zając się własnymi sprawami i problemami własnej twórczości. Było to pokolenie skupione wokół nieregularnika „bruLion”. Należą do niego poeci i prozaicy: Marcin Świetlicki, Jacek Podsiadło, Krzysztof Koehler, Miłosz Biedrzycki, Izabela Filipiak, Natasza Goerke i inni. Sami twórcy nie godzą się, by określać ich mianem kolejnego literackiego pokolenia, dlatego często mówi się o formacji „bruLionu”. Jest w tym sporo racji, ponieważ trudno znaleźć jakieś wspólne punkty dla ich pisarstwa. Najłatwiej byłoby wyróżnić poetów zainspirowanych tradycją klasycystyczną, wśród których najwybitniejszym z tego pokolenia jest Krzysztof Koehler.
W tym schematycznym przedstawieniu historii życia literackiego w Polsce zabrakło z pewnością wielu ważnych pisarzy. Trzeba chociażby pamiętać, że po wojnie sztukę literackiego reportażu rozwija Ryszard Kapuściński. Tworzą pisarze odwołujący się do tradycji starożytnej, często określani mianem klasyków (Jarosław Marek Rymkiewicz, Zbigniew Herbert). Do lat 90. powstają liczne dzieła Czesława Miłosza. Pod piórem Sławomira Mrożka rozwija się dramat polski. Swoje powieści piszą: Tadeusz Konwicki, Włodzimierz Odojewski, Jerzy Andrzejewski, Andrzej Szczypiorski, Wiesław Myśliwski, Stefan Chwin, Paweł Huelle. Aż do upadku komunizmu na emigracji opowiadania tworzy Gustaw Herling-Grudziński.
Sztuki plastyczne i architektura
Do lat sześćdziesiątych rozwijają się nadal kierunki awangardowe. Punktem zwrotnym jest pojawienie się idei postmodernistycznych. Sprawiają one, że w sztuce po części zrywa się z dokonaniami poprzedników, jednak nie do końca, ponieważ postmodernizm w pewnej mierze radykalizuje założenia awangardy i odwołuje się do takich twórców jak Marcel Duchamp. We współczesnych sztukach plastycznych można między innymi odnotować istnienie następujących kierunków:
pop-art – stawia sobie za cel oddanie mentalności kultury popularnej i cywilizacji wielkomiejskich. Właściwie nie ma w nim żadnych ograniczeń formalnych. Początkowo pop-art realizował się w malarstwie, potem artyści zaczęli łączyć różne sztuki takie jak fotografia, komiks, tworzyć instalacje artystyczne. Najbardziej znanym przedstawicielem jest Andy Warhol.
sztuka ziemi – artyści zainteresowani są przede wszystkim artystycznym przekształcaniem krajobrazu. Charakterystyczne dla tego kierunku są monumentalne projekty, jak na przykład usypanie pięciuset metrowej grobli z kilku ton ziemi, czego w roku 1970 dokonał Robert Smithson.
konceptualizm – to bardzo specyficzny kierunek w sztuce, ponieważ najczęściej nie pozostawia po sobie żadnych dzieł. Raczej istnieją teoretyczne komentarze konceptualistów, mające zaprezentować na czym owa sztuka miałaby polegać. Nie jest tu istotne uzyskanie dzieła sztuki, lecz sama jego idea, koncepty i ewentualne pomysły, jak można byłoby owo dzieło wykonać. Jeśli już jakieś efekty owej artystycznej pracy są prezentowane to w formie happeningów (wydarzenie artystyczne, w które wciąga się widza, w dużej mierze oparte na improwizacji) czy performance’ów (prezentacja artystyczna, której przedmiotem jest najczęściej ciało artysty).
Charakterystyczną cechą sztuki współczesnej jest zacieranie różnic pomiędzy jej poszczególnymi dziedzinami. Często w jednym dziele zlewają się elementy malarstwa, rzeźby, komiksu, grafiki itd. Tworzy się wielkie instalacje z najprzeróżniejszych elementów, także tych związanych z życiem codziennym.
Wymienione trzy kierunki to tylko niewielka część kierunków współczesnych. Istnieje wiele innych (video art, sztuka elektroniczna, arte povera, hiperrealizm) i wraz z upływem czasu stale wzrasta ich liczba, a za ciekawe estetycznie uznawane są coraz to nowe obszary rzeczywistości.
W architekturze współczesnej panuje pluralizm stylów. Najważniejsze są upodobania zleceniodawcy lub projektanta. Na pierwszym miejscu stawia się na funkcjonalność i wygodę, dlatego trudno mówić tutaj o jakimś jednolitym kierunku.
Teatr
We współczesnym teatrze istnieje mnogość form wyrazu, konwencji i gatunków. Charakterystyczną tendencją na pewno było dotychczas zacieranie granicy między sceną i widownią, wciąganie widza w teatralną iluzję, zamazywanie granicy między fikcją a rzeczywistością. Przede wszystkim były to cechy tak zwanego teatru kontrkultury. Ciekawym zjawiskiem na gruncie polskim jest projekt teatru Jerzego Grotowskiego, tzw. Teatr Laboratorium. Chodziło tu o taką grę aktorską, która dotarłaby do głęboko ukrytych motywacji ludzkiego postępowania. Grotowski dużą wagę przykładał do wypracowania oryginalnych technik wykorzystywania w grze aktorskiej ciała ludzkiego. Projekt Grotowskiego zyskał w świecie teatralnym spory rozgłos.
Oryginalne pomysły miał również Tadeusz Kantor, twórca awangardowego teatru Cricot 2. Dla jego twórczości teatralnej charakterystyczne jest łączenie różnych dziedzin sztuki w przedstawieniu teatralnym. Poszukiwania twórcze doprowadziły go do przyjęcia techniki happeningu.