Halina Poświatowska urodziła się w 1935 roku w Częstochowie jako Halina Myga. Tam też ukończyła Liceum im. Juliusza Słowackiego. Zasadniczy rys jej biografii nadała ciężka choroba serca, która nie pozwalała Poświatowskiej na prowadzenie normalnego trybu życia i regularnej edukacji.
Halina Poświatowska/ fot. www.poswiatowska.muzeumczestochowa.pl/galeria.html |
W 1953 roku w sanatorium w Kudowie poetka poznała Adolfa Poświatowskiego, studenta Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi, za którego rok później wyszła za mąż. Miłość ta zakończyła się jednak tragicznie, ponieważ mąż pisarki zmarł zaledwie dwa lata po ślubie. Stan zdrowia poetki nieustannie się pogarszał, dlatego dzięki staraniom profesora Aleksandrowicza i przyjaciół Poświatowska wyjechała na operację do Stanów Zjednoczonych.
Po udanym zabiegu wszczepienia zastawki pisarka zdecydowała się zostać w USA i kontynuować tam naukę. Dostała się na Smith College w Northampton w stanie Massachusetts. Po trzech latach studiów wróciła do Polski, gdzie ukończyła filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim – napisała pracę magisterską pod kierunkiem Romana Ingardena. Następnie zaczęła przygotowywać doktorat o dziełach Martina Litera Kinga.
W latach 60. podróżowała po Jugosławii, była też w Paryżu. W 1967 roku jej stan zdrowia znacznie się pogorszył, co spowodowało, że musiała się poddać kolejnej operacji. Zmarła w wyniku komplikacji po zabiegu. Pochowano ją wraz z mężem w Częstochowie.
Halina Poświatowska - charakterystyka twórczości
Halina Poświatowska była poetką, dramatopisarką i powieściopisarką. Pozostawiła po sobie cztery tomy poezji: „Hymn bałwochwalczy” (1958), „Dzień dzisiejszy” (1963), „Oda do rąk” (1966), „Jeszcze jedno wspomnienie” (1968 r. – wydanie pośmiertne), powieść „Opowieść dla przyjaciela”, nieukończony dramat oraz listy.
Poetka debiutowała na fali październikowej odwilży, ale jej twórczość nie zawierała żadnych akcentów politycznych. Nie była również związana z żadną grupą literacką. Można powiedzieć, że poezja Poświatowskiej pozostała zjawiskiem osobnym i – jak zaznacza Grażyna Borkowska w monografii dotyczącej poetki („Nierozważna i nieromantyczna”) – nie została należycie doceniona przez krytyków. Twórczość Poświatowskiej była przez długie lata traktowana jako zjawisko niższej rangi ze względu na całkowite pomijanie przez nią spraw publicznych. Fakt ten spowodował, że pisarstwo Poświatowskiej zaczęto postrzegać przede wszystkim przez pryzmat jej tragicznej biografii.
Poezja ta oscyluje wokół tematyki miłosnej i erotycznej. Wyróżnia ją otwarty stosunek do kobiecej fizyczności, traktowanie ciała wręcz jako obiektu uwielbienia. Pojawia się tu swoista „religia ciała”, zachwyt nad jego pięknem, ale też strach przed unicestwieniem. Jednym z najbardziej poruszających wierszy poetki jest „Oda do rąk”, w której dłonie ukochanego mężczyzny ulegają destrukcji w wyniku pośmiertnego rozkładu. Borkowska upatruje źródła specyficznego erotyzmu Poświatowskiej nie tyle w jej chorobie, ile w bliskich relacjach z matką, która potrafiła w pełni zaakceptować kobiecość córki.
Należy podkreślić, że wiersze Poświatowskiej zwracają uwagę niezwykłą szczerością i brakiem idealizowania uczuć. Poetka potrafi oddać zarówno erotyczne spełnienie, jak i rodzące się pożądanie i ból niezaspokojenia, jak np. w wierszu o incipicie „czekałam długo…”:
(…) i piersi dotykałam ręką
szeptałam w uniesione końce
czekajcie – przyjdzie ten
w którego rąk zagłębieniu
znajdziecie przystań spokojną (…).
Poezję Poświatowskiej przenika jednocześnie nieustanne przeczucie śmierci, która jednak nie stanowi katastrofy, ale jest czymś niezrozumiałym, czymś, czego nie sposób sobie wyobrazić. Doświadczenie to, podobnie jak u Rilkego, można zrozumieć jedynie patrząc na siebie z dystansu – jak na kogoś obcego. Tak jest np. w wierszu „Halina Poświatowska”:
(…) Halina Poświatowska to jest podobno człowiek
i podobno ma umrzeć jak wielu przed nią ludzi
Halina Poświatowska właśnie teraz się trudzi
nad własnym umieraniem
ona jeszcze nie wierzy ale już podejrzewa (…).