Dramat absurdu, jak podaje „Słownik terminów literackich”, to jedna z najważniejszych odmian dramatu XX wieku, która charakteryzuje się odejściem od realizmu i zasady prawdopodobieństwa akcji na rzecz kategorii takich jak groteska i parodia.
Akcja dramatu absurdu ulega wyraźnemu rozluźnieniu poprzez zachwianie związków przyczynowo-skutkowych pomiędzy poszczególnymi scenami. Naczelną zasadą budowy sztuki staje się więc absurd widoczny zarówno w braku logiki zdarzeń, jak i w deficycie racjonalnych motywacji bohaterów.
Postaci dramatu absurdu najczęściej pozbawione są indywidualnych rysów. Mamy tu do czynienia z konstrukcją „everymana” („każdego”), a więc przedstawieniem człowieka „w ogóle”, „jako takiego”. Ponadto ważne w przypadku dramatu absurdu jest również groteskowe pojmowanie świata i odwoływanie się do tradycji literackiej na zasadzie parodii.
Dramat absurdu narodził się we Francji, za jego prekursorów uznaje się Alfreda Jarry’ego („Ubu-Król”) oraz Guillaume'a Apollinaire’a („Cycki Tejrezjasza”). Początki teatru absurdu można dostrzec także w twórczości Witkacego. Najbardziej znamienitymi i rozpoznawalnymi twórcami związanymi z tym gatunkiem są Samuel Beckett („Czekając na Godota”), Eugene Ionesco („Łysa śpiewaczka”) i Jean Genet („Balkon”, „Murzyn”). W sztukach tych artystów teatralne rekwizyty zostały ograniczone do minimum, cała scena stawała się bowiem symbolem świata i jego groteskowego porządku, a fragmentaryczna i niespójna akcja urastała do rangi metafory najbardziej ważkich kwestii filozoficznych, jak np. istnienia Boga, problemu zła czy przeznaczenia.
W polskiej literaturze w konwencji dramatu absurdu mieści się twórczość Witolda Gombrowicza, zainicjowana jeszcze przed II wojną światową. „Iwona, księżniczka Burgunda”, „Ślub” i „Operetka” to dzieła istotne nie tylko dla rodzimej dramaturgii, ale także dla rozwoju teatru światowego. Tradycyjna akcja zostaje tu zastąpiona przez porządek wzorowany na kompozycji muzycznej oraz porządek snu. Rytm sztukom Gombrowicza nadaje wewnętrzne napięcie, które rodzi się w każdorazowym akcie międzyludzkiej relacji. Określa go przede wszystkim wymienność ról i konwencji nieustannie narzucanych nam przez innych.
Kolejnym znanym twórcą teatru absurdu jest Tadeusz Różewicz, którego wczesna twórczość została osadzona przede wszystkim w tragedii doświadczenia wojennego, rozbijającego stabilność świata i ludzkiej tożsamości. O tym mówi np. „Kartoteka”. Z kolei inne dramaty Różewicza, np. „Stara kobieta wysiaduje”, koncentrują się na konfrontacji człowieka ze współczesną kulturą masową. Należy również pamiętać o sztukach Sławomira Mrożka, którego jednoaktówki („Na pełnym morzu”, „Karol”, „Zabawa”), a także większe dramaty („Tango”, „Emigranci”) stanowią przykład wyśmienitego wykorzystania czarnego humoru, absurdu i groteski, a jednocześnie nie pozostają wolne od sensów politycznych i parabolicznych.