Esej rozpoczyna się refleksją, że wielu współczesnych turystów wybiera Grecję na cel swoich wyjazdów i najczęściej zwiedzają tam starożytne greckie zabytki. Wielu z nich traktuje ten kraj również jako dobre miejsce do kąpieli słonecznych i wypoczynku nad morzem. Autor wierzy jednak, że jest i taka garstka zainteresowanych, którzy wybiorą się do Grecji ze względu na jej dziedzictwo kulturowe. Zwraca również uwagę na to, że we współczesnej szkole nie naucza się greki, a łacina pojawia się sporadycznie. O starożytnej filozofii także wspomina się zdawkowo. Jest to paradoks ponieważ specjalistyczne książki traktujące o antyku są przecież na rynku bardzo popularne. Zainteresowanie przeszłością śródziemnomorską zatem jest żywotne.
Zygmunt Kubiak snuje w pewnym sensie marzenie, wizję mówiącą, że już wkrótce zainteresowanie Grecją i krainami śródziemnomorskimi przekują się z czysto rozrywkowego, na głęboko kulturowe. Wspomina o tym czym tak naprawdę przyciąga starożytny świat i dlaczego jego historia jest tak fascynująca. W tekście autor umieszcza również charakterystykę greckich miast zauważając, że na każdym kroku da się odczuć powiew wielkiej przeszłości państwa, nie sposób go pominąć podczas wizyty. Współcześni mieszkańcy Aten czy Salonik także noszą cechy odziedziczone po swoich przodkach. Kubiak twierdzi, że istotą tradycji klasycznej (do której zalicza się grecką) jest fakt, że nie jest ona ani wesoła ani smutna. Jednak to nie tymi kategoriami powinniśmy wartościować kulturę antyczną. Najbardziej doceniamy je gdy kontemplujemy w milczeniu.
Autora wyraźnie fascynuje żywotność tradycji klasycznej, która pomimo swojej wielowiekowości jest cały czas aktualna. Widać to zarówno w architekturze, jak i w mowie i piśmie, a także poezji.
Wielu późniejszych twórców tak intensywnie czerpało z dobrodziejstwa myśli i dokonań Greków, że tradycję klasyczną można uznać za naszą narodową. Wszak wieszczowie tacy jak Mickiewicz, Norwid czy Słowacki garściami czerpali z antyku w swojej twórczości, którą uznajemy za naszą wizytówkę.
Na końcu Zygmunt Kubiak zastanawia się nad tym, co jest źródłem kultury i sztuki klasycznej. Prawdopodobnie jej sekret tkwi w określonym charakterze (niekoniecznie genialnym), nie krzykliwym i rozdzierającym, ale spokojnym, rozważnym, samotnym i skierowanym na egzystencję człowieka i jej istotę. Dzięki temu kultura antyczna zyskała uniwersalność – daje człowiekowi to, czego on najbardziej pragnie w swoim życiu umysłowym, emocjonalnym i uczuciowym.