Streszczenie
Opowiadanie przedstawia dość nietypowe wydarzenie, które miało miejsce w małym miasteczku. Znajdowało się tam zoo, którego dyrektor był człowiekiem skąpym i przesadnie oszczędnym. Zamiast dzikich, egzotycznych zwierząt umieścił w ogrodzie np. króliki. Zarząd przydzielił jego placówce również słonia, jednak mężczyzna nie zgodził się na jego przyjęcie ze względu na zbyt duże koszty utrzymania zwierzęcia. Znalazł inne rozwiązanie by wzbudzić ciekawość zwiedzających – zamiast prawdziwego afrykańskiego słonia, umieścił na wybiegu jego dmuchaną podobiznę. Pracownicy, chcąc zaoszczędzić sobie roboty nadmuchali sztuczne zwierzę gazem. Kolejnego dnia zoo odwiedziła wycieczka szkolna. Jej przewodniczka długo tłumaczyła uczniom jak wielka jest waga słonia i jak potężny to osobnik. Nagle, ku zdziwieniu wszystkich zgromadzonych słoń wzbił się leciutko w powietrze, wystawiając dyrektora zoo na pośmiewisko. Mieszkańcy miasteczka zostali pozbawieni głównej atrakcji, a dzieci doznały ogromnego rozczarowania z powodu kłamstwa o słoniu, którym były tak bardzo zafascynowane.
Forma i założenia
Tekst Sławomira Mrożka należy do grupy opowiadań o charakterze groteskowym, operującym ironią i satyrą. Takie utwory mają za zadanie wyśmiewać określone ludzkie postawy i krytycznie odnosić się do spraw obyczajowych. U Mrożka zostało przedstawione zoo, nieudolnie prowadzone przez skąpego kierownika, który dla oszczędności oszukuje turystów prezentując im dmuchanego słonia.
W utworze występuje narrator trzecioosobowy, który z boku obserwuje zaistniałe wydarzenia. Stara się wypowiadać w sposób neutralny i wyważony na temat śmieszny, co dodatkowo potęguje komizm sytuacyjny opowiadania.
Obraz zoo
Miejsce akcji opowiadania zostało przedstawione w dość ponurym świetle. Panuje w nim chaos i bałagan organizacyjny oraz liczne dziwactwa. Można tam oglądać świstaki, które nie świstają, żyrafy z krótkimi szyjami. Śmiechem napawają również pracownicy zoo, którzy bynajmniej nie są specjalistami w swojej dziedzinie, a jedynie karierowiczami, dążącymi do jak największych korzyści materialnych. Następuje zatem zderzenie wybujanych ambicji dyrektora ogrodu i jego niekompetentnych podwładnych, co rodzi smutny obraz miejsca, które powinno być źródłem rozrywki i edukacji.
Przesłanie i wymowa
Sławomir Mrożek nawiązuje do systemu socjalistycznego, jaki w tym czasie panował w Polsce. Na początku tekstu odnajdujemy bowiem aluzje dotyczące ideałów propagujących wspólną pracę i walkę robotniczą na rzecz rozwoju kraju. Postulaty te padają z ust dyrektora ogrodu zoologicznego. Fabuła Słonia uwydatnia ślepość postawy karierowiczowskiej, tak charakterystycznej dla zwolenników socjalizmu. Utwór ma także charakter dydaktyczny, ponieważ jednoznacznie karci tego typu zachowania.