„Pokolenie 56” to nazwa formacji poetów i prozaików, którzy urodzili się około roku 1930 i debiutowali na fali 1956 roku. W większości byli oni związani z powstałym podczas październikowej odwilży czasopismem „Współczesność”, wspierającym przemiany polskiej kultury.
Generacja ‘56 nie miała wyrazistej postawy intelektualnej, która skupiałaby się wokół określonego doświadczenia pokoleniowego, nie była nim bowiem wojna ani represje stalinowskie. Jedynym wspólnym przeżyciem był tu październikowy bunt i to on nadał charakter i wyrazistość pokoleniu debiutantów.
Pokolenie ‘56 - poezja
Najważniejsi przedstawiciele tej generacji w dziedzinie poezji to: Miron Białoszewski, Zbigniew Herbert, Stanisław Grochowiak, Jerzy Harasymowicz, Ireneusz Iredyński, Bohdan Drozdowski, Ernest Bryll, Jarosław Marek Rymkiewicz, Tadeusz Nowak, Urszula Kozioł, Halina Poświatowska, Małgorzata Hillar, Helena Raszka, Jerzy Stanisław Sito, Józef Ratajczak, Tadeusz Kijonka, Stanisław Dąbrowski, Ryszard Danecki, Andrzej Bursa.
Jak stwierdzili ówcześni krytycy (Kazimierz Wyka i Jerzy Kwiatkowski), wspólną cechą owej generacji był swoisty bunt wobec formuły intelektualno-refleksyjnej i uwolnienie swobodnej wyobraźni. Można powiedzieć, że wyodrębniły się tu dwa główne nurty – jeden wywodzący się z awangardy, drugi natomiast sięgający do wzorców klasycznych, choć niejednokrotnie oba są wykorzystywane przez jednego twórcę. Z pewnością mamy tu do czynienia z buntem wobec estetyki socrealizmu i propagandzie. Stąd wielkim powodzeniem cieszył się turpizm jako wyraz powrotu do prawdy, a także solidarności ze światem nieudanym i kalekim.
Sztandarowym poetą wykorzystującym tę estetykę był Stanisław Grochowiak (np. „Ballada rycerska”, „Menuet z pogrzebaczem”, „Rozbieranie do snu”), ale odnajdujemy ją również u klasycysty Jarosława Marka Rymkiewicza („Konwencje”, „Człowiek z głową jastrzębia”), a także Brylla („Wigilie wariata”, „Autoportret z bykiem”).
Każdy z poetów pokolenia '56 miał swój własny poetycki świat. U Zbigniewa Herberta była to tradycja śródziemnomorska, u Tadeusza Nowaka („Prorocy już odchodzą”, „Jasełkowe niebiosa”, „Ślepe koła wyobraźni”) to mit i ludowy folklor, u Poświatowskiej kobieca cielesność i wrażliwość („Hymn bałwochwalczy”), u Bursy („Wiersze”) i Czycza („Tła”, „Berenais”) bunt, zaś np. u Harasymowicza wyobraźnia i mitologia („Mit o świętym Jerzym”, „Podsumowanie jesieni”, „Budowanie lasu”, „Pastorałki polskie”, „Madonny polskie”).
Pokolenie ‘56 - proza
Pokolenie „Współczesności” miało również wybitne osiągnięcia w dziedzinie prozy. Należy tu pamiętać o Marku Hłasce, autorze m.in. opowiadań „Pierwszy krok w chmurach”, „Cmentarze”, „Następny do raju”, które prezentowały wejście w dojrzałość jako utratę złudzeń i marzeń.
Marek Nowakowski również tworzył w nurcie prozy środowiskowej („Ten stary złodziej”). Z kolei Władysław Lech Terlecki debiutował jako reportażysta („Kocie łby”), ale właściwą domeną jego zainteresowań stała się historia – jego „Spisek” wydany w 1966 roku to pierwsza powieść historyczna pokolenia „Współczesności”.
Inni przedstawiciele tej generacji w prozie to Włodzimierz Odojewski, autor powieści o tematyce wojennej („Zasypie wszystko, zawieje”). Aleksander Minkowski („Błękitna miłość”, „Nigdy na świecie”, „Wahania”) i Maciej Patkowski („Skorpiony”, „Harmonijka”) to z kolei pisarze, którzy zaprezentowali bohaterów buntujących się przeciw zastanej rzeczywistości.