Nowa Fala - geneza i przedstawiciele
Nowa Fala to nazwa nadana pokoleniu młodych artystów debiutujących pod koniec lat 60.: pisarzy, reżyserów, a przede wszystkim poetów. Poezję Nowej Fali zwiastowały utwory Ewy Lipskiej i Rafała Wojaczka, na właściwy nurt złożyła się zaś działalność kilku grup poetyckich: krakowskiej grupy „Teraz” (m.in. Julian Kornahauser, Jerzy Kronhold, Adam Zagajewski, Stanisław Stabro, Jerzy Piątkowski), poznańskiej grupy „Próby” (Ryszard Krynicki, Stanisław Barańczak), poetów związanych z „Nowym Wyrazem” (Jarosław Markiewicz, Krzysztof Karasek) oraz innych grup : łódzkiej „Centrum” (Jacek Bierezin, Andrzej Biskupski, Kazimierz Świegocki), katowickiej „Konteksty” (Stanisław Piskor, Andrzej Szuba).
Nazwa „Nowa Fala” po raz pierwszy została użyta w kontekście sztuki filmowej przez Zygmunta Kałużyńskiego, który w ten sposób określił twórczość młodych reżyserów: Jerzego Skolimowskiego, Witolda Leszczyńskiego i Krzysztofa Zanussiego.
Jeżeli chodzi o poezję, najważniejsze teksty programowe tego nurtu (i generacji) wyszły spod pióra Stanisława Barańczaka („Nieufni i zadufani”, „Ironia i harmonia”) oraz Juliana Kornhausera i Adama Zagajewskiego („Świat nie przedstawiony”).
Organami wydawniczymi, wokół których skupiali się młodzi twórcy, było krakowskie czasopismo „Student” i warszawskie „Nowy Wyraz”. Dla poetów Nowej Fali istotną rolę odgrywały również teatry studenckie, np. „Spadanie” i „Sennik polski” w Teatrze STU w Krakowie.
Nowa Fala - założenia i twórczość
Poeci Nowej Fali wkroczyli na arenę polskiej literatury przede wszystkim jako kontestatorzy. Ważnym kontekstem społeczno-politycznym ich debiutu były – z jednej strony – wydarzenia marca 1968 roku, z drugiej – kontestacyjne ruchy młodzieżowe na Zachodzie.
Nowofalowcy odcinali się od twórczości swoich poprzedników (Pokolenia '56), zarzucając im ucieczkę od rzeczywistości i wybujałą wyobraźnię. Proponowali ograniczenie emocjonalności na rzecz intelektualizmu i konkretu. Mieli ambicje angażowania się w sprawy społeczne i nazywania rzeczy „po imieniu”. W kwestii poetyki nawiązywali do literatury awangardowej. Jak zaznacza Stanisław Burkot, grupa poznańska odwoływała się do nurtu lingwistycznego (zwłaszcza w wydaniu Mirona Białoszewskiego i Tymoteusza Karpowicza), zaś krakowska – do ekspresjonizmu.
Najważniejsze tematy w twórczości nowofalowców to: przedstawianie szarej rzeczywistości PRL-u, bunt wobec społecznego marazmu i fałszywej ideologii oraz problem tożsamości własnego pokolenia. W pisarstwie Barańczaka (np. „Korekta twarzy”, „Jednym tchem”, „Ja wiem, że to niesłuszne”, „Sztuczne oddychanie”) i Krynickiego (np. „Pęd pogoni, pęd ucieczki”, „Akt urodzenia”, „Organizm zbiorowy”, „Niepodlegli nicości”) narzędziem demaskowania komunizmu były gry słowne i zjawisko polisemii językowej. Służyły one uzmysłowieniu zagubienia człowieka w historii i we własnej egzystencji. O ile poezja Krynickiego oscylowała wokół zagadnień egzystencjalnych, Barańczak koncentrował się na języku propagandy i nowomowy, posługując się parodią i ironią w celu obnażeniu ich mechanizmów.
Z kolei nowofalowcy krakowscy tworzyli poezję miasta i ekspresji. Najważniejsze było dla nich oddanie teraźniejszości. Posługiwali się liryką apelu i odezwy. Można tu wymienić tomy Kornhausera: „Nastanie święto i dla leniuchów”, „W fabrykach udajemy smutnych rewolucjonistów” czy „Stan wyjątkowy”. Poezja Zagajewskiego operowała z kolei konkretem i konstruowała obraz szarej, odpychającej rzeczywistości Polski Rzeczpospolitej Ludowej („Komunikat”, „Sklepy mięsne”).