Wiersz Stanisława Grochowiaka „Płonąca żyrafa” z tomu „Menuet z pogrzebaczem” (1958) przyjmuje postać ekfrazy, czyli poetyckiego opisu słynnego obrazu Salvadora Dalego pod tym samym tytułem. Poeta interpretuje surrealistyczne dzieło jako swoisty manifest antyestetyki – sztuki koncentrującej się nie na idealistycznym kanonie piękna, ale na tym, co ułomne i odrażające. Malowidło, które staje się przedmiotem opisu, przedstawia trzy postaci kobiece w stanie rozkładu oraz płonącą żyrafę na tle pustynnego krajobrazu.
Podmiot tekstu jest wyraźnie zafascynowany sportretowaną przez Dalego brzydotą, co podkreśla za pomocą powtarzającego się niczym refren komentarza: „Tak/to jest coś”. Sformułowanie to wskazuje, że poeta traktuje fizyczny rozkład jako kwestię najwyższej wagi, coś, nad czym warto się pochylić, a nawet uczynić przedmiotem kontemplacji.
Turpizm w wierszu Grochowiaka nie ma jednak charakteru prowokacyjnego. Poeta prezentuje wyraźną postawę współczującą wobec cierpienia i kalectwa, co znajduje wyraz w znamiennych epitetach, np.: „biedna konstrukcja człowieczego lęku” czy w zdrobnieniach („mordka”, „ząbek”). Etyczny wymiar brzydoty współgra z jej płaszczyzną estetyczną. Warto zwrócić uwagę, że fragmenty wiersza opisujące to, co najbardziej monstrualne posiadają tradycyjne metrum wersyfikacyjne i rymy. Grochowiak jest zatem klasycystą, a nie burzycielem tradycji. Co więcej, w tekście pojawia się wyraźna aluzja literacka do Jana Kochanowskiego, swoistej ikony polskiego klasycyzmu:
O wiersz ja ten piszę
Sobie a osłom
Ta fraza nawiązuje do wiersza „Muza” rozpoczynającego się od znamiennych słów: „Sobie śpiewam a muzom”.
Mamy tu do czynienia z przewartościowaniem. Muza zostaje zastąpiona przez „zreumatyzowanego osła”, przez co Grochowiak pokazuje, że cierpienie jest drugą stroną ludzkiej natury i jako takie zasługuje na to, by stać się obiektem sztuki. Obraz Dalego, zdaniem poety, przedstawia nieunikniony porządek ludzkiego życia za pomocą atrybutów rozkładu (próchno, czaszka).
Jednocześnie podmiot tekstu dostrzega w tym losie pewien paradoks. Ciało – najważniejszy wymiar istnienia – jest zarazem „użyteczne i groźne”. W porządek życia wpisana jest śmierć. Pod powłoką ciała ukrywa się bowiem mięso. Fizyczna płaszczyzna egzystencji upodabnia człowieka do zwierząt, dlatego czynność „kupowania mięsa” i „ćwiartowania mięsa” została zestawiona np. z „nauczaniem mięsa” i „grzebaniem mięsa”.
Sprowadzenie ludzkiego bytu do poziomu mięsa stanowi wyraz przeświadczenia, że sam fakt bycia człowiekiem może być upokarzający, sprawia bowiem, że jest on nie tylko podmiotem swoich działań, ale także bezwolnym przedmiotem – którego się „zapładnia”, „przeklina” bądź „uwielbia”. Ponadto jeśli człowiek jest mięsem, to wszystkie wzniosłe czyny, których dokonuje, są paradoksalnie podejmowane: „w imię mięsa”, „dla jutra mięsa”, „szczególnie w obronie mięsa”.
Grochowiak dostrzega sprzeczność pomiędzy tym, jak wielką wagę człowiek przywiązuje do swojej egzystencji, a jej skrajną nietrwałością. Pomimo największych wysiłków, ciało ulega destrukcji:
Nie trwa
Nie stygnie
Nie przetrwa i w soli
Opada
I gnije
Odpada
I boli
Cielesność rozbija każdą wzniosłą ideę, jest wymiarem, którego człowiek nie jest w st
Płonąca żyrafa - interpretacja i analiza wiersza
Polecamy również:
-
Rozmowa o poezji - interpretacja i analiza wiersza
Wiersz Stanisława Grochowiaka „Rozmowa o poezji” z tomu „Menuet z pogrzebaczem” (1958) jest tekstem autotematycznym, w którym podejmuje się rozważanie nad istotą samej poezji. Więcej »
-
Święty Szymon Słupnik - interpretacja i analiza wiersza
„Święty Szymon Słupnik” to wiersz Stanisława Grochowiaka pochodzący z tomu „Ballada rycerska” (1956). Utwór, jak wskazuje tytuł książki poetyckiej Grochowiaka, jest stylizowany na średniowieczną balladę rycerską. Tematyka wiersza oscyluje wokół światopoglądu średniowiecznego,... Więcej »
-
Turpizm w poezji Stanisława Grochowiaka - opracowanie
Określenie „turpizm” zostało po raz pierwszy użyte przez Juliana Przybosia w wierszu „Oda do turpistów”, w którym oskarżył on autorów – m.in. Stanisława Grochowiaka, Tadeusza Różewicza, Mirona Białoszewskiego – o epatowanie brzydotą w... Więcej »