Forma
Jarosław Marek Rymkiewicz jest uznawany za poetę klasycystycznego – jednym z przykładów utworów napisanych w tej stylistyce jest Ogród w Milanówku, koniec listopada.
Poeta wybrał formę poetycką ukształtowaną już w czasach antycznych – wiersz napisany został dystychem – czyli tzw. dwuwierszem. Każda kolejna strofa składa się jedynie z dwóch wierszy. Utwór pochodzi z tomu poetyckiego Zachód słońca w Milanówku, w którym większość tekstów opiera się na tej zasadzie kompozycyjnej.
Ogród w Milanówku, koniec listopada jest wierszem wolnym i sylabotonicznym. Poeta wykorzystał formę trzynastozgłoskowca by nadać mu odpowiednia rytmikę. Dzięki temu cały utwór nabrał lekkości i melodyjności.
Tematycznie utwór został podzielony na dwie części – w pierwszej dostrzegamy silne nawiązania filozoficzne, znajdziemy tu refleksję podmiotu o prawach które rządzą wszechświatem, natomiast część druga jest bardziej prozaiczna – skupia się na sytuacji, która zachodzi w tytułowym ogrodzie.
Tytuł
Tytuł wiersza ma dwa znaczenia. Metaforyczne, ponieważ ogród staje się pewnym symbolem świata, który rozwijany jest w treści utworu oraz znaczenie dosłowne – określa bardzo konkretnie czas i miejsce akcji utworu.
Obraz świata
Rymkiewicz wykorzystuje w utworze zaskakujące porównania. Wszechświat przyrównuje bowiem do znakomitego stwórcy, ale nie jest nim Bóg, tylko kompozytor – Antonio Vivaldi. Zapewne chodzi poecie o doskonałą formę muzyki. Prawa rządzące światem są niczym ta muzyka, w której nie ma miejsca na nieład i swobodę.
Przestrzeń ogrodu, jako mikroświata, zostaje wypełniona uporządkowaną melodią, na którą składają się odgłosy natury.
Ziemskie życie przemija nieubłaganie – ma swój początek i koniec, a kolejne jego etapy następują zgodnie z cyklem pór roku, wedle ustalonego porządku. Wedle tej zasady tytułowy koniec listopada to także koniec jesieni i początek kalendarzowej zimy, która pojawia się w utworze poprzez zabieg personifikacji:
Zima szara królowa idzie w szarych szatach
Wokół niej czarny gawron jej posłaniec lata.
Majestatyczna królowa przynosi obumieranie i szarość milanowskiego ogrodu, a towarzyszący jej gawron jest zwiastunem złowrogiej tajemnicy – tym samym postać zimy została nacechowana negatywnie.
Metafora ludzkiego życia
W obrazach Rymkiewicza można dostrzec liczne metafory ludzkiego życia. Ogród to odzwierciedlenie porządku świata, a jeże (pojawiające się w trzeciej części wiersza) to ludzie, zaślepieni tym co materialne, nie są w stanie dostrzec właściwych prawd rządzących ich rzeczywistością.
Twierdzenia przekonujące czytelnika o tym, że kosmos jest jedną wielką zagadką również przynoszą na myśl refleksje o tym, że mały, ślepy człowiek nie jest w stanie jej rozwiązać.
Utwór Rymkiewicza możemy zaliczyć do poezji metafizycznej. Widzimy realny obraz, czyli ogród zasypany śniegiem. Jest on przyczyną do refleksji o istocie ludzkiego bytu, o Bogu i wszechświecie.
Symbolika
Ogród występuje tu jako symbol Arkadii, do Raju. Opisywany przez poetę ogród jest szary, nieciekawy i nijaki – wynika to z jego doczesności, z teraźniejszości. Nie jest wytworem dziecięcej wyobraźni, która nadawałaby mu magiczności.
Interpretacja
Poprzez proste obrazowanie, nawiązujące do codzienności poeta ukazuje jaki wszechświat jest nieprzenikniony i nieogarniony. My jako ludzie możemy poznać jedynie jego małe, ograniczone części.