Bohaterowie utworu – Warszawiak, Zabawa i Orsaczek wybierają się do centrum miasta by wziąć udział w obchodach z okazji Pierwszego Maja. Gdy dojeżdżają na miejsce, wysiadają ze swoich samochodów z zamiarem udania się w swoich własnych kierunkach. Okazuje się jednak, że wszyscy podążają za sobą, choć tak naprawdę nie znają celu. Udają się do lokalu, gdzie Warszawiak i Zabawa zamawiają alkohol. Orsaczek odłącza się od nich. Dwaj pozostali w knajpie towarzysze prawie wcale ze sobą nie rozmawiają, jednak czytelnik dowiaduje się, że Warszawiak zamierza porzucić swoją pracę. Gdy wychodzą na ulicę, nieznajomy zaciąga Zabawę na trybunę, gdzie ma opowiedzieć jakie to wspaniałe jest życie kierowcy ciężarówki. Dołącza do niego Warszawiak. Obaj wiedzą, że ich zawód i życie są beznadziejne i nudne, ale publicznie się do tego nie przyznają i głoszą idee socrealistyczne. Kiedy dwaj mężczyźni wracają do domu, Orsaczek upija się do nieprzytomności, którą odzyskuje dopiero następnego dnia. Odkrywa, że zostaje okradziony i ze złości niszczy dekoracje z uroczystości. Zostaje za to ukarany przez milicję. Na końcu opowiadania dowiadujemy się, że bohaterowie, choć pracują ze sobą od dawna, nie znają swoich imion. Ostatecznie Warszawiak realizuje swój zamiar i wyjeżdża z miejsca pracy.