Wiersz pochodzi z roku 1947 i powstał w Stanach Zjednoczonych, kiedy artysta przebywał na emigracji. Wbrew temu, co zapowiada tytuł, utwór nie porusza lekkiej i przyjemnej tematyki, poświęcony jest bowiem refleksji na temat wojennych zniszczeń.
Forma wiersza – stroficzny, o krótkich wersach i regularnym układzie rymów – kojarzy się się z prostą ludową piosenką. Wykorzystanie jej do ukazania śmierci i zniszczenia, jakie przyniosła wojna, potęguje dysonans pomiędzy delikatnością życia i brutalnością przemocy. Zestawienie to powtarzane jest w każdej strofie zakończonej refrenicznym zwrotem: „Niczego mi proszę pana/ Tak nie żal jak porcelany”.
Tytułowa porcelana symbolizuje u Miłosza to, co delikatne, kruche i piękne. Porcelana wymaga szczególnej dbałości i ostrożności, ponieważ łatwo ją uszkodzić. Porcelana nasuwa też skojarzenie ze szczęściem i bezpieczeństwem domowego ogniska, wieczorami spędzanymi przy herbacie. Może symbolizować wartości rodzinne, a także tradycję, przekazywaną z pokolenia na pokolenie niczym rodzinny serwis.
Zostaje to zniszczone przez brutalną i ślepą siłę, najprawdopodobniej wojnę (wskazują na to „tanki” czyli czołgi), choć nie zostaje ona przywołana bezpośrednio. Przywołują ją poszczególne znaki: czarny ślad, złamana jabłoń, świeże kurhany. Tematem „Piosenki o porcelanie” jest zagłada tego, co piękne i wartościowe. Bezwzględna siła, niszczycielski żywioł nie przynosi niczego w zamian. Po porcelanie pozostaje dotkliwa pustka.
Kreując obraz zniszczeń, poeta posługuje się licznymi zdrobnieniami (spodeczki, rzeczka, wietrzyk, świecidełka, uszka, denka), a także eufemizmami (np. nazywając krew „zakrzepłą farbą”). Celowo próbuje złagodzić brzydotę przedstawianych scen. Próba zawarcia brutalnej prawdy w łagodnej formie piosenki jedynie eksponuje kontrast między tym, co piękne i warte ocalenia a niszczącą siłą wojny. Zarówno porcelana, jak i wojna są dziełem człowieka. Jedna wymaga żmudnej, precyzyjnej pracy i nieustannej uwagi mistrza, druga przynosi wyłącznie zniszczenie, w krótkim czasie niweczy wysiłki wielu pokoleń.
Wartości, które symbolizuje porcelana, zostają bezpowrotnie utracone, nie da się ich odtworzyć: „Sny majstrów drogocenne,/ Pióra zamarzłych łabędzi/ Idą w ruczaje podziemne I żadnej o nich pamięci”.