Podmiotem lirycznym wiersza Joanny Kulmowej jest uczeń, który nie lubi chodzić do szkoły, gdyż, jak twierdzi, nie może do niej zabierać swoich marzeń. W szkole nie ma dla nich miejsca, dlatego musi je zostawiać w domu. Niestety podczas nieobecności ucznia w domu marzenia dorastają, dojrzewają i są już za dalekie bohaterowi. Uczeń tęskni za swoimi dziecięcymi marzeniami – w szkole nabywa nową wiedzę, dorasta i również nie przystaje już do swoich pragnień z okresu dzieciństwa. Pomimo tego jest mu trochę ich jednak żal. Szkoła nie sprzyja fantazjowaniu, wymaga by być stale skupionym na bieżącej rzeczywistości (np. aktywnym uczestnictwie w lekcji).
Interpretacja
Poprzez opisaną historię poetka próbuje pokazać nam, że marzenia zmieniają się z nami i dopasowują się do naszego wieku i aktualnego postrzegania świata. Jako dzieci mamy zupełnie inne marzenia niż dorośli. Zmieniają się one w zależności od naszego wieku, niektóre odchodzą bezpowrotnie, a na ich miejsc wstępują inne.
Forma
Marzenia w wierszu Kulmowej zostały uosobione. Zyskują ludzkie cechy: mogą podróżować, rosnąć, zmieniać się.
Wiersz składa się z trzech strof, z których każda liczy cztery wersy, te zaś mają od 8 do 9 sylab. Joanna Kulmowa wykorzystała rymy przeplatane – dzięki temu utwór zyskał regularny rytm.