Bohaterami powieści jest rodzeństwo – Iwo i niepełnosprawna Mela, którzy mieszkają w małej wiosce o nazwie Młyny. Dawniej była to bardzo zamożna miejscowość, natomiast dziś stanowi opustoszałą osadę zapomnianą przez wszystkich. Z jednej strony znajdują się leśne bagna, z drugiej przebiega nowo poprowadzona autostrada A2. Jedyna droga przez wieś prowadzi wzdłuż starego, spalonego młyna z wielkim wiatrakiem. W Młynach zostało zaledwie kilkanaście rodzin. Większość mieszkańców wyjechała w poszukiwaniu lepszych zarobków i warunków życia. Matka bohaterów pracuje jako kelnerka na stacji benzynowej przy autostradzie, a ojciec jakiś czas temu wyjechał za pracą do Norwegii. W opiece nad dziećmi pomaga schorowana już babcia, ciotka ojca.
 |
| Okładka wydania z 2015 roku |
Pewnego dnia ramiona wiatraka na spalonym młynie zostają wprawione w ruch, a w samej wiosce zaczynają dziać się dziwne i niewyjaśnione wydarzenia. Gwałtownie spada temperatura, a z domów i gospodarstw znikają wszystkie urządzenia elektryczne. Zaczyna padać śnieg, a studnie zamarzają. Po upływie kilku dni znikają także wszyscy dorośli mieszkańcy Młynów (poza przygłuchą babką). Dzieci uświadamiają sobie, że zostają same i że za całą sytuację odpowiedzialny jest tajemniczy zew zła płynący z uruchomionego czarnego młyna. Postanawiają zatem stanąć z nim do walki i zapobiec kolejnym dziwacznym zdarzeniom.