Grigorij Perelman urodził się w 1966 roku w Leningradzie. Był synem inżyniera i nauczycielki matematyki. Rodzina miała korzenie żydowskie.
W dzieciństwie Pereman uczył się nie tylko przedmiotów ścisłych, ale także gry na skrzypcach.
Ukończył prestiżową szkołę średnią w Leningradzie, potem zaś dzięki wygraniu Olimpiady Matematycznej w Budapeszcie dostał się na Leningradzki Uniwersytet Państwowy. Był wybitnym studentem. Jego wykładowcami byli Victor Zalgaller i Aleksandr Aleksandrow.
Grigorij Perelman (1993)/ fot. George M. Bergman |
Po zakończeniu studiów Perelman otrzymał posadę asystenta na wydziale matematyki w Instytucie Stiekłowa. Dzięki wsparciu Michała Leonidowicza Gromowa młody naukowiec został zaproszony do Istitutes des Hautes Etudes Scientifiques pod Paryżem. Po kilkumiesięcznej pracy w tym ośrodku naukowym otrzymał zaproszenie do Stanów Zjednoczonych na Festiwal Geometrii w Północnej Karolinie.
W 1992 roku otrzymał staż podoktorski na Uniwersytecie Nowojorskim, rok później został zatrudniony na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych wiele prestiżowych ośrodków naukowych oferowało mu posadę profesora: Uniwersytet w Stanford, Princeton i w Tel Awiwie. Perelman odrzucił jednak wszystkie propozycje i wrócił do Petersburga.
W 2002 roku opublikował w Internecie jedną ze swoich prac na temat zasady entropii i ponownie został zaproszony do Stanów Zjednoczonych. Odwiedził wówczas ośrodki w Nowym Jorku, Uniwersytet Kolumbii i Princeton. Po powrocie nadal pracował w Instytucie Stiekłowa.
W 2003 roku opublikował dowód hipotezy Poincarego, a więc rozwiązanie jednego z najbardziej palących problemów w historii matematyki. Po potwierdzeniu prawidłowości jego toku rozumowania Magazyn „Science” okrzyknął ten dowód „naukowym wydarzeniem 2006 roku”. Było to bowiem rozwiązanie jednej z siedmiu tajemnic matematycznych tysiąclecia.
Sam Perelman odsunął się jednak od publicznego życia naukowego. Nie przyjął żadnej z licznych ofert współpracy oraz zrezygnował z pracy w Instytucie Stiekłowa. Co więcej, odmówił również przyjęcia ważnych nagród: medalu Fieldsa (zwanego matematycznym Noblem) – przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Matematycznego próbował przez 10 godzin nakłonić go do przyjęcia wyróżnienia – oraz niezwykle prestiżowej Nagrody Tysiąclecia Instytutu Matematycznego Claya w wysokości miliona dolarów.
Perelman obecnie mieszka na przedmieściach Petersburgu wraz z matką w bardzo skromnych warunkach.