Dowiadujemy się, że mieszkający w Anglii arystokrata o imieniu Jan Artur Molyneux Errol, hrabia Dorincourt sprowadza do siebie swojego wnuka i jedynego spadkobiercę – Sedryka. Starszy hrabia nie jest sympatycznym człowiekiem – raczej nie przepada za wnukiem i synową, która jest Amerykanką i pracowała jako służąca, co Jan uważał za uwłaczające. Syn Errola zginął i matka sama wychowywała syna. Na starość bohater dziwaczeje i wszędzie dookoła widzi zagrożenie swoje i zgromadzonego majątku. Sedryk jest natomiast miłym i sympatycznym chłopcem, który swoją mądrością i rozwagą zdobywa serce dziadka. Uważa go za wspaniałego człowieka i wzór do naśladowania. Podczas pobytu w Anglii chłopiec korzysta z różnych aktywności – chodzi do kościoła, uczy się jeździć konno, wyrabia w sobie szlacheckie nawyki, można powiedzieć, że dziadek szkoli go na tytułowego „małego lorda”.
Wnuczek widzi dziadka jako szlachetnego mężczyznę pomagającego ubogim. Gdy Sedryk zamieszkuje z dziadkiem bardzo mocno wpływa na jego życie. Sprawia, że jego krewny łagodnieje, a jego rysy wygładzają się. Nie jest już surowym i zrzędliwym staruszkiem – nagle odkrywa, że potrafi cieszyć się życiem. Przez Sedryka rzeczywiście pomaga innym, ubogim. Książka Brunett pokazuje jak bardzo człowiek może zmienić się pod wpływem miłości i dobroci, doświadczonej ze strony innych. Mały Sedryk jest w powieści główną postacią, ponieważ przy okazji swojego „szkolenia” na lorda, pomaga powoduje wewnętrzną przemianę swojego krewnego.