31 grudnia 2003
Pierwszego września Józef Pałys, uczeń klasy 3, poznaje Stanisławę Trollę, w której się zakochuje. Dziewczyna jest na lekcji w kapeluszu i nie ściąga go na uwagę nauczycielki. Następnego dnia do szkoły przychodzi wezwany jej szwagier Helmut Oracabessa, prawny opiekun, który jest afroamerykaninem i mówi tylko, że Staszka nie ściągnie kapelusza.
Józek przypomina to sobie w sylwestra. Spędza go z młodszą siostrą i kuzynami u dziadków. Najstarsza kuzynka, Laura nazywana Tygryskiem, mówi, że jeśli włoży się żarówkę do ust nie można jej wyciągnąć. Józkowi wydaje się to niemożliwe, więc próbuje to zrobić i okazuje się, że Laura miała rację. Chłopiec jedzie z babcią do szpitala, gdzie po zastrzyku zwiotczającym żarówkę udaje się wyciągnąć. Po nim z tym samym problemem przychodzi starszy o rok kuzyn Ignacy, z którym od zawsze rywalizują, i kierowca taksówki, który przywiózł pierwszego z chłopców do szpitala.
Józef ma spać w pokoju kuzynki Laury. dziewczyna jest wściekła, że spędza sylwestra z dziećmi, bo nikt jej nigdzie nie zaprosił. Chłopiec opowiada jej o Trolli. Laura znajduje adres studia nagraniowego jej szwagra i idą tam razem. Wchodzą do środka, gdzie wszyscy muzykują i nikogo nie dziwią niezaproszeni goście. Józef i Staszka tańczą i rozmawiają. Dziewczyna opowiada mu o swojej rodzinie. Laura z Trollą śpiewają z zespołem, a chłopiec zasypia słuchając muzyki.
1 stycznia 2004
Józek budzi się w obcym pokoju. Trollę i Tygryska znajduje tam gdzie odbywało się przyjęcie. Jest siódma rano, więc brat Helmuta odwozi ich do domu. Tam chłopiec przez przypadek podsłuchuje jak starsza siostra Laury i Ignacego, 22 letnia Róża, mówi babci, że jest w ciąży.
Ignacy próbuje zdekonspirować kuzyna, ale nikt go nie słucha.
Laura i Józef idą znowu do Oracabessów. Po chwili przychodzą za nimi Ignaś i dziadek, bo chłopiec powiedział mu, że tamci co wieczór chodzą do jakiegoś podejrzanego klubu. Wszyscy dobrze się tam czują i wychodzą dopiero pod wieczór. Po powrocie chłopiec pociesza ciocię Gabrysię, która dowiedziała się o ciąży córki.
2 stycznia
Józef, Ignaś i Tygrysek jadą z Oracabessami na koncert. Stoją w wielkim korku, spowodowanym przez karambol. Rozpalają ognisko na poboczu, wyciągają instrumenty, śpiewają i tańcą. Laura wraca do Poznania ze spotkanym po drodze znajomym. Spotyka swojego ojca, który wywołuje kolejny wypadek i jeszcze się awanturuje - nie poznaje córki, bo nigdy jej nie widział.
3 stycznia
Ignacy i Józef idą do Staszki. Dziewczyna namawia ich, by przestali się kłócić. Mówi, że niedługo wyjeżdża na stałe. Babcia rozpoznaje, że Józef jest zakochany. Przychodzi Fryderyk, chłopak Róży. Rozmawiają z nim dziadkowie. Są oburzeni, że mężczyzna mówiąc o ich prawnuku użył wyrażenia “pułapka biologiczna”.
4 stycznia
Ojciec mówi Józkowi, żeby dogadał się z Ignacym. Chłopiec idzie do studia i spotyka tam kuzyna. Biją się, co przynosi niespodziewaną zgodę. Na obiedzie cała rodzina wspiera Różę. Przychodzi Staszka, żeby się pożegnać - wyjeżdża wieczorem do Niemiec, bo zwolniło się tam dla niej miejsce na oddziale w szpitalu.