Książka Małgorzaty Strzałkowskiej stanowi zbiór wierszyków ze specjalnymi morałami.
Może potem
Mała Basia bardzo nie lubiła spełniać czyichś próśb. Zawsze odkładała ich wypełnienie na potem. Któregoś dnia to dziewczynka potrzebowała pomocy w szkole. Zwróciła się do swoich koleżanek, jednak ciągle odpowiadały jej „może potem…”. Wierszyk uczy, że jeśli sami chcemy czegoś potrzebujemy, sami musimy coś podarować.
W zoo
W zoo zawsze zdarzają się ciekawe rzeczy i dzieci lubią je odwiedzać by popatrzeć na zwierzęta, Michał jednak za bardzo zbliżył się do klatki z gorylem bo chciał uścisnąć jego łapę. Małpa ukradła mu wtedy szalik i uciekła.
Dekoracja
Uczniowie dekorowali swoją szkolną salę i do powieszenia na ścianie pozostał ostatni obrazek. Krysia, która zgłosiła się na ochotnika nie dała rady wykonać zadania, nie udało się także Basi. Wtedy spróbowała nauczycielka – spadła jednak z krzesła niszcząc przy okazji część, gotowej już dekoracji. Wierszyk przypomina, że nikt nie jest doskonały.
Ala i Ola
Dziewczynki były siostrami, które bardzo się od siebie różniły. Ala miała bałagan w książkach, ale porządek na parapecie, a u Oli odwrotnie. Ala bowiem nie znała się na sprzątaniu, a jej siostra nie miała doświadczenia w pielęgnacji roślin. Kiedy dziewczynki zaczęły pomagać sobie nawzajem – wszystko zaczęło się dobrze układać.
Koledzy
Dwaj koledzy Grześ i Darek byli bardzo zgranym duetem, jednak podjudzali się nawzajem do robienia psot i figli. Któregoś razu Darek odmówił wypełnienia polecenia kolegi.
Biedna Śnieżka
Gosia i Zosia czytały bajkę o Śnieżce, która bardzo je wzruszyła i dziewczynki zaczęły płakać nad losem bohaterki. Krzyś śmiał się z koleżanek tłumacząc, że to tylko zmyślona historia. Dziewczynki jednak się nim nie przejmowały i rozpaczały dalej. Okazuje się, że warto sobie czasami popłakać by dać upust emocjom.
Doświadczenie
Nauczycielka chciała pokazać uczniom doświadczenie, jednak jajko, którego do tego potrzebowała gdzieś zginęło. Michał przyznał się, że zjadł jajko a pani przestraszyła się, ponieważ było ono dosyć stare – szybko zabrała małego złodzieja do lekarza w obawie przed zatruciem.
Burza
Grześ wpadł do domu jak burza ponieważ był bardzo zły – w szkole Jaś włożył mu palec do zupy i Grześ poprzysiągł mu zemstę. Tata poradził synowi by inaczej rozładować złe emocje i polecił Grzesiowi trochę pobiegać wokół domu.
Piegi
Dziewczynki w szkole wyśmiewały się z wyglądu Krysi – miała bowiem piegi, kocie oczy i garbaty nosek. Spełniała jednak wymagania do castingu aktorskiego do filmu „Strąk fasoli”. Następnego dnia inne dziewczynki domalowały sobie piegi żeby upodobnić się do koleżanki.
Tak i siak
Tadek był bardzo niegrzecznym chłopcem i utrapieniem swoich sąsiadów. Któregoś dnia doznał przemiany i stał się życzliwym i grzecznym dzieckiem, z którego obecności okoliczni mieszkańcy się cieszyli.
Urodziny
Michał urządził urodziny, na które została zaproszona cała klasa. Jedynie Janek siedział w kącie i jadł słodycze. Dzieci bardzo się z niego śmiały. Chłopiec sam był rozbawiony swoją ubrudzoną buzią.
Coś strasznego
Ewa obraziła się na Hanię chociaż tak naprawdę nie pamiętała jaką krzywdę wyrządziła jej dziewczyna. Wszystkie dzieci razem się bawiły tylko Ewunia siedziała wciąż naburmuszona. Była tym w końcu zmęczona i postanowiła odpuścić Hani.
Kłótnia
Dwóch chłopców kłóciło się na podwórku przy trzepaku – wszyscy słyszeli ich głosy, nawet psy uciekły z podwórka. Krzyś dowiedział się, że chodziło o pomyłkę w liczeniu śladów w błocie.
Bazie
Dzieci przygotowywały laurki dla swoich mam. Pani była zachwycona ich pracami, a najbardziej laurką Kazia, który namalował bazie. Inni nazwali go bohomazem. Mama Kazia była jednak wzruszona obrazkiem syna.
Dryblasy
Stasia i Kubę nazywano w szkole dryblasami, ponieważ byli bardzo wysocy jak na swój wiek. Obaj byli dużymi psotnikami. Raz pomogli maluszkowi jadącemu na rowerze, któremu złośliwi chłopcy chcieli zabrać pieniądze.
Chmurna Kasia
Kasia była w bardzo złym nastroju, a na pytania co się stało, odpowiadała, że nic. Dzieci próbowały rozweselić koleżankę. Krzyczały więc głośno, a Kasia stała z boku i chichotała.