Św. Hubert przyszedł na świat w Brabancji ok. 655 r. w znakomitej rodzinie; był potomkiem królewskiego rodu Merowingów. Nauki pobierał u św. Lamberta, biskupa Maastricht. W 704 r. objął po nim urząd. Diecezja, którą odziedziczył była prawie pogańska, dlatego wytrwale odwiedzał miasta i wioski, głosząc wszędzie Słowo Boże. Nazywano go apostołem Ardenów. Około roku 717 przeniósł stolicę biskupią do Liege (obecnie Belgia). Tam też zmarł 30 maja 727 roku. Został pochowany w miejscowej katedrze.
Kiedy po 16 latach odkryto jego grób, okazało się, że jego ciało oraz szaty były nietknięte rozkładem. Rozeszła się również miła woń. Wówczas postanowiono umieścić je w kościele świętych Piotra i Pawła. Część relikwii przeniesiono do Andage, która to miejscowość otrzymała w 825 r. nazwę St. Hubert.
Kult św. Huberta szybko rozszerzył się po całej Europie. Szczególną część oddawano mu w Anglii, Hiszpanii i w Polsce. Widziano w nim jednego z czterech Marszałków Bożych. To właśnie on oraz święci Korneliusz, Antoni Pustelnik i Kwiryn z Neuss– według ludowych wierzeń – znajdowali się szczególnie blisko Bożego tronu, dzięki czemu modlitwy kierowane do Stwórcy za ich wstawiennictwem miały być najskuteczniejsze.
Ze św. Hubertem połączono legendę, która wcześniej odnosiła się do św. Eustachego. Mówi ona, że kiedy Święty był jeszcze młodzieńcem, w czasie polowania ujrzał jelenia z krzyżem w rogach, który poradził mu, by zostawił pogaństwo i uciechy tego świata i oddał się na służbę Bożą. Stąd św. Hubert obejmuje szczególny patronat nad myśliwymi.
Wspomnienie św. Huberta Kościół obchodzi 3 listopada. Ikonografia najczęściej przedstawia go w czasie polowania, gdy pojawia się przed nim jeleń z krzyżem w rogach. W Polsce klasyką w tym zakresie są prace Jerzego Kossaka, który w 1937 roku na Światowej Wystawie Łowieckiej w Berlinie otrzymał złoty medal za obraz przedstawiający Widzenie św. Huberta.
Patronat
Św. Hubert jest patronem myśliwych, leśników i sportowców, matematyków i metalowców, strzelców, kuśnierzy, optyków, rzeźników. Przypisywano mu także opiekę nad dotkniętymi wścieklizną. Imię św. Huberta nosi wiele kół i towarzystw łowieckich.