Św. Urszula należała kiedyś do grona najpopularniejszych świętych Kościoła. Niestety źródła historyczne niewiele mówią o jej życiu. Tę lukę wypełniają liczne legendy.
Według podań Urszula była córką chrześcijańskiego króla Brytów. Złożyła przed Chrystusem ślub dozgonnego dziewictwa, ale zapragnął poślubić ją Eteriusz, syn pogańskiego księcia, na co, ze względu na okoliczności polityczne, trudno było się nie zgodzić. Urszula postawiła jednak warunki: zażądała trzyletniej zwłoki i możliwości odbycia w tym czasie pielgrzymki do Rzymu. Ojciec oraz narzeczony przystali na tę propozycję. Urszula wsiadła na statek i wypłynęła z Brytanii. W podróży towarzyszyło jej jedenaście tysięcy innych dziewic. Po drodze pouczała dziewczęta o prawdach wiary chrześcijańskiej, w skutek czego w Rzymie przyjęły chrzest.
Kiedy dziewice wracały do Brytanii, na swojej drodze spotkały Hunów. Ich wódz, Atylla, poprosił wówczas Urszulę o rękę, ale ona odmówiła. W odpowiedzi Hunowie wymordowali wszystkie kobiety. Po dokonaniu zbrodni oprawcy widzieli, jak dziewice wstępują do nieba. Wizja sprawiła, że zrezygnowali z oblężenia Kolonii i opuścili tamtejsze regiony. Problem w tym, że historyczne przekazy nic nie mówią o ówczesnym najeździe Hunów (męczeństwo Urszuli i jej towarzyszek datuje się na IV w.).
Inna wersja legendy mówi, że Urszula wraz z towarzyszkami zginęła w czasie prześladowań chrześcijan za panowania cesarza Maksymiana (285-305).
Najpierw na miejscu męczeństwa dziewic powstał cmentarz Ager Ursulanus, a następnie – w tym samym wieku – ku ich czci został wystawiony kościół. Przekaz ten zgadza się z najstarszym odnalezionym świadectwem kultu św. Urszuli i jej Towarzyszek, czyli z napisem z IV w. wyrytym w kamieniu, głoszącym, że senator Clematius przynaglony niebiańskimi widzeniami i chwałą męczeństwa szlachetnych dziewic, odbudował tę bazylikę od fundamentów na swój koszt i w swojej posiadłości, by dopełnić złożony ślub. Po II wojnie światowej archeolodzy odkryli pozostałości świątyni z ok. 315 r., które uznano za pozostałości bazyliki wspomnianej w inskrypcji.
Ponadto świadectwem ciągłości kultu są wznoszone stale w tym samym miejscu kościoły z następnych wieków, aż do istniejącej dziś romańsko-gotyckiej bazyliki (obecnie Katedra św. Piotra i Najświętszej Marii Panny w Kolonii). Tam też w tzw. Złotej Komnacie przechowywane są odnalezione w średniowieczu relikwie Męczennic.
Dane dotyczące bazyliki zdają się zatem potwierdzać męczeństwo św. Urszuli i jej Towarzyszek. Niemniej – w świetle dzisiejszej wiedzy – towarzyszek Urszuli było 11, a nie 11 tysięcy. Wskazuje na to m.in. herb miasta Kolonii przedstawiający jedenaście płomieni oraz owa odnaleziona tablica, na której znajduje się również napis XI M V. Początkowo mylnie zinterpretowano literę M jako rzymską liczbę 1000, podczas gdy oznacza ona po prostu „męczennice”. Na podstawie tego błędu przez wieki wznoszono wiele kościołów ku czci 11 000 dziewic, również w naszym kraju.
W Polsce kult św. Urszuli rozprzestrzeniał się już od XI w. Rozpowszechniali go, podobnie jak w całej Europie, zwłaszcza cystersi. W 1493 r. Krzysztof Kolumb nazwał odkryte przez siebie na Morzu Karaibskim wyspy Archipelagiem Świętej Urszuli i Jedenastu Tysięcy Dziewic (dzisiejsze Wyspy Dziewicze). Ku czci św. Urszuli, męczennicy, w 1535 r. św. Aniela Merici założyła w Brescii zgromadzenie zakonne urszulanek, obecnie znane pod nazwą Zakon Urszulanek Unii Rzymskiej.
Od VIII w. w oficjum brewiarzowym (w liturgii godzin) znajdują się wzmianki o święcie św. Urszuli. Obecnie jej wspomnienie Kościół obchodzi 21 października. W ikonografii ukazywana jest ze zwycięskim sztandarem i w towarzystwie panien. Do jej atrybutów należą: strzała, bandera z krzyżem i statek.
Cykle ze scenami z życia Świętej są częste w malarstwie XIV i XV w. Najpopularniejszym dziełem jest Relikwiarz św. Urszuli z 1489 r. autorstwa Hansa Memlinga.
Patronat
Św. Urszula jest patronką Kolonii, szkół, nauczycielek, młodzieży żeńskiej i dobrej śmierci. Pomaga duszom w potrzebie, w biedach wojennych. Opiekunka szczęśliwych małżeństw i dzieci, dawniej patronka handlarzy płótnem i suknem.