W latach 1944-1989 w Polsce panowała komunistyczna dyktatura. Życie w PRL (Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej) było trudne i różniło się znacznie od życia dzisiejszych Polaków. Władza ograniczała swobody obywatelskie, obowiązywała cenzura. Strajkujący robotnicy byli brutalnie pacyfikowani, dochodziło do zabójstw na tle politycznym. W PRL panowała bieda, ludzie cierpieli z powodu chronicznego braku towarów w sklepach. Emigracja była bardzo utrudniona, władze uniemożliwiały ucieczkę obywateli na Zachód. Mimo to wielu ludzi emigrowało w poszukiwaniu lepszego życia. W 1980 roku dochodziło do masowych strajków robotników. Komitety strajkowe powołały do życia związek zawodowy „Solidarność”, do którego w krótkim czasie zapisały się miliony ludzi. Program Solidarności obejmował postulaty ekonomiczne i polityczne, np. ograniczenie cenzury, ochronę praw robotników, zmiany w oświacie, uwolnienie kultury spod nadzoru państwa itp. Władze PRL postanowiły się bronić przed tą społeczną rewolucją i ogłosiły wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 roku. O początkach stanu wojennego opowiada utwór „Profesor Andrews w Warszawie” Olgi Tokarczuk.
Literacki obraz stanu wojennego w opowiadaniu „Profesor Andrews w Warszawie”
Głównym bohaterem opowiadania jest tytułowy profesor Andrews, który przyjeżdża do Polski, by wygłosić wykłady i przeprowadzić warsztaty dla studentów. Lecąc samolotem, wspomina sen – przyśniła mu się wrona. Jest to symboliczne nawiązanie do organizacji WRON (Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego), która sprawowała władzę w czasie stanu wojennego w Polsce. Polacy nazywali tę znienawidzoną przez siebie organizację wroną. Profesorowi wrona kojarzy się jednak dobrze, jest dla niego zapowiedzią pozytywnej zmiany. Po przyjeździe Andrews dostrzega wszechobecną szarość i ponurość. Ze zdziwieniem zauważa brak sygnału w telefonie (w dzień wprowadzenia stanu wojennego władza wyłączyła telefony). Bohaterowi udziela się nerwowość i niepokój mieszkańców. Gęsta atmosfera peerelowskiego życia go przeraża, czuje się uwięziony w polskiej rzeczywistości. Porównuje się do wigilijnego karpia, który pływa w wannie i niedługo zostanie zabity. Profesorowi wydaje się, że przeżywa epizod psychotyczny, rzeczywistość jest bowiem absurdalna i upiorna jednocześnie. Nieznajomość języka i tradycji Polaków pogłębia u niego poczucie wyobcowania. Andrewsa zadziwiają polskie zwyczaje świąteczne, szczególnie kupowanie żywych karpi i przetrzymywanie ich w mieszkaniu. Profesor z ulgą opuszcza Warszawę.
Literacki obraz stanu wojennego w „Raporcie z oblężonego miasta” Zbigniewa Herberta
Wiersz „Raport z oblężonego miasta” jest poetycką reakcją na traumę stanu wojennego. Podmiot liryczny próbuje znaleźć odpowiednie słowa, za pomocą których chce opisać rzeczywistość. Jest to jednak trudne z powodu emocji i szoku, jaki wywołał w nim stan wojenny. Osoba mówiąca sięga więc po analogie historyczne, przedstawiając refleksję na temat dziejów ludzkości. Wiersz pokazuje, że stan wojenny był dla Polaków doświadczeniem głęboko traumatyzującym.