Francja wyszła z I wojny światowej jako kraj zwycięski i z pewnością nastrój ten znalazł odzwierciedlenie w jej literaturze. Francja stała się bowiem na nowo wielką ojczyzną artystów z całego świata. To tu zrodziło się większość najważniejszych awangardowych kierunków epoki, jak kubizm Pabla Picasso i Georgesa Braque czy surrealizm. Zarówno na gruncie francuskiej prozy, jak i poezji mamy do czynienia ze zjawiskami wybitnymi.
Poezja
Wielką poezję tego okresu reprezentuje w pierwszej kolejności Guillaume Apollinaire. Jego słynne tomy „Alkohole” i „Kaligramy” to dzieła nowatorskie, w których artysta konstruuje nowy rodzaj języka poetyckiego, łączącego tekst i grafię w jedną, znaczącą całość. Inni francuscy poeci awangardowi, którzy wywarli duży wpływ na rozwój poezji XX wieku, to Blaise Cendrars („Wielkanoc w Nowym Jorku”, „Proza transsyberyjskiej kolei”), Max Jacob, Pierre Reverdy. W latach 20. wokół Andre Bretona powstaje natomiast grupa surrealistów. Każdy poeta wywodzący się z tego kierunku to twórca wybitny. Paul Eluard to wizjoner, poeta miłości, marzeń i piękna.
Równie wielkimi osobowościami są Louis Aragon („Wieśniak paryski”, „Dzwony Bazylei”), Philippe Saupault i Benjamin Peret, którzy inspirując się odkryciami psychoanalizy, wprowadzili do poezji wielki artystyczny eksperyment – pismo automatyczne, polegające na kreowaniu artystycznych obrazów bez udziału świadomości. W większości wywodzili się oni z grupy dadaistów, podobnie jak Jean Cocteau, autor np. poematu „Tomasz oszust”. Nie można oczywiście zapominać również o Paulu Valery, wielkim francuskim klasycyście („Młoda parka”, „Charmes”, „Dusza i taniec”).
Proza
Równie ważne zjawiska pojawiły się w obrębie francuskiej prozy Dwudziestolecia. W okresie tym swój wielki cykl powieściowy kontynuuje Marcel Proust. „W poszukiwaniu straconego czasu” to niezwykła opowieść, w której czas staje się czwartym wymiarem, a wspomnienia urastają do rangi niemal realnej egzystencji. Proust we Francji, podobnie jak Joyce w literaturze irlandzkiej, był wielkim nowatorem, wykorzystującym technikę strumienia świadomości. Ostatnia część cyklu ukazała się w 1927 roku (już po śmierci autora).
Do pisarzy starszego pokolenia należał również Andre Gide, tworzący mroczne, niemal demoniczne utwory takie, jak „Lochy Watykanu”, „Symfonia pastoralna” czy powieści o tematyce homoseksualnej („Fałszerze”). Nieco młodszymi pisarzami tworzącymi wielotomowe powieści, najczęściej sagi rodzinne, byli Georges Duhamel („Życie Salavina”, „Kronika rodu Pasquier”), Roger Martin du Gard („Rodzina Thibault”), Romain Rolland („Dusza zaczarowana”). Francuscy pisarze najmłodszej generacji dwudziestolecia międzywojennego to natomiast Georges Bernanos, Francois Mauriac i Henry de Montherlant.
Warto również pamiętać o twórcach takich, jak Henri Barbusse („Ogień”), Raymond Radiguet („Opętanie”), Paul Cazin („Humanista na wojnie), Louis Ferdinad Celine („Podróż do kresu nocy”). Jednym z najważniejszych pisarzy był tu Andre Malraux, który tworzył wielkie epickie panoramy inspirowane egzotycznymi kulturami, a które jednocześnie udowadniały tezę Spenglera o zmierzchu cywilizacji zachodu. Szczególne niszczącym czynnikiem miały się zaś okazać uwarunkowania polityczne. Najsłynniejszą jego powieścią było „Kuszenie Zachodu” (wcześniej natomiast wydał interesujących „Zdobywców” i „Dolę człowieczą”).