Zielono mi w głowie – intepretacja i analiza

„Zielono mam w głowie” to wiersz Wierzyńskiego pochodzący z wczesnego etapu twórczości. Stanowi on niejako kwintesencję poetyckiego optymizmu i radości życia. Tematem utworu jest po prostu szczęście, jakiego poeta doznaje z powodu własnej młodości i samego istnienia.

Początkowe zdanie wiersza: „zielono mam w głowie” odwołuje się do znanego językowego frazeologizmu oznaczającego życiową niedojrzałość i brak doświadczenia. Poeta wykorzystuje utarty zwrot w funkcji metaforycznej i wydobywa z niego zaskakujące sensy. Okazuje się bowiem, że mieć „zielono w głowie” znaczy tyle, co być pozytywnie nastawionym do świata i ludzi. Wniosek taki staje się możliwy dzięki poetyckiemu rozbudowaniu utartego frazeologizmu. Poeta z pewną dozą komizmu traktuje owo wyrażenie na zasadzie poetyckiego porównania.

Poetycki ogród

Umysł poety zostaje przedstawiony jako zielony ogród, w którym na klombach kwitną wspaniałe fiołki. W ogrodzie tym nigdy nie zachodzi słońce, a niebo jest zawsze błękitne. Wierzyński sięga po znany w literaturze topos ogrodu symbolizującego ludzką duszę (metafora uprawiania własnego ogródka pojawia się np. u Woltera). Metaforykę czerpie Wierzyński z pogranicza natury i kultury. Ogród należy bowiem do świata przyrody, ale jednocześnie jest tworem ludzkich rąk. Podobny charakter ma szczęście poety: wynika ono nie tylko z pomyślnych okoliczności niezależnych od twórcy, ale jest również jego własnoręcznym dziełem. Wymownie wskazują na to słowa:

Na klombach mych myśli sadzone za młodu

Tym samym szczęście zostaje tu utożsamione nie tyle z igraszką losu, ile ze świadomą, autonomiczną postawą. To sam człowiek decyduje, czy chce „zasiewać” w swoim umyśle pozytywne myśli.

Poetycka autokreacja

Wyraźne nagromadzenie w tekście zaimków dzierżawczych (mój, mych, mi itd.) wskazuje na autokreacyjny wymiar utworu. Podmiot określa siebie mianem poety, a więc rozbudowana metafora ogrodu odnosi się również do jego poetyckiej sztuki. Poeta tworzy swoje wiersze niczym bukiety, które następnie „obnosi po ludziach”. Jego pisarstwo ma stanowić źródło radości, a nawet więcej, ma być „wichurą zachwytu i szczęścia”. Poeta staje się więc tożsamy ze swoim dziełem, a to utożsamia go z wiosną.

Przywołana w początkowej frazie wiersza niedojrzałość paradoksalnie okazuje się zatem największą życiową i artystyczną mądrością. Niedojrzałość oznacza tu bowiem umysłową witalność i postawę ciągłego zachwytu światem. Obce jest jej umysłowe skostnienie i schematyzm myślenia. Ponadto wiersz stanowi demonstrację antyintelektualizmu i buntu wobec tradycyjnego porządku rzeczywistości.

Polecamy również:

  • Lewa kieszeń – intepretacja i analiza

    „Lewa kieszeń” jest wierszem Wierzyńskiego, który podobnie jak „Zielono mam w głowie” wyraża czystą radość istnienia. Silniej jednak dochodzą tu do głosu typowo skamandryckie akcenty: fascynacja codziennością i nowoczesną cywilizacją. Więcej »

  • Jestem jak szampan – intepretacja i analiza

    „Jestem jak szampan” to wiersz Kazimierza Wierzyńskiego pochodzący z tomu „Wiosna i wino” (1919). Jego tematem, podobnie jak większości tekstów ze wspomnianego zbioru jest ogromna radość życia. Więcej »

  • Manifest szalony – interpetacja i analiza

    „Manifest szalony” Kazimierza Wierzyńskiego pochodzi z tomu „Wróble na dachu” (1921). Jak sam tytuł wskazuje, wiersz ma charakter przewrotnego manifestu nowej sztuki, utrzymanego w tonacji charakterystycznej dla wystąpień futurystów. Więcej »

Komentarze (0)
Wynik działania 3 + 4 =
Ostatnio komentowane
• 2025-03-08 02:40:40
cycki lubie
• 2025-03-05 14:35:07
bardzo to działanie łatwe
• 2025-03-03 13:00:02
Jest nad czym myśleć. PEŁEN POZYTYW.
• 2025-03-02 12:32:53
pozdro mika
• 2025-02-24 20:08:01