Wiersz „Czytelnicy” Leopolda Staffa jest klasycznym sonetem, w którym pierwsza część (dwie czterowersowe strofy) ma charakter opisowy, natomiast druga (dwie strofy trzywersowe) posiada wydźwięk refleksyjno-filozoficzny. Problematyka tekstu dotyczy roli literatury w ludzkim życiu. Miarą wartości dzieła literackiego okazuje się tu przede wszystkim jego realny wpływ na duchową sferę egzystencji człowieka.
Romeo i Julia
Pierwsza część wiersza przynosi opis konkretnej sytuacji. Przed oczami odbiorcy ukazuje się obraz chłopca i dziewczyny pogrążonych w lekturze słynnej tragedii Williama Szekspira „Romeo i Julia”. Osoby te znajdują się w zupełnie różnych miejscach i nigdy się nie spotkały, jednak okazuje się, że jest coś, co je łączy. Chodzi o tajemniczy świat tekstu, dzięki któremu oboje doświadczają podobnych emocji. W wierszu istotną rolę pełni nostalgiczny klimat, współgrający z lekturowymi wzruszeniami.
Metodą konstruowania wyjątkowej aury jest tu romantyczny opis przyrody, bardzo silnie zmetaforyzowany. Oto letnim wieczorem chłopiec przebywający nad jeziorem, obserwuje zachód słońca. Zjawisko to zostaje ujęte za pomocą niesłychanie poetyckiej frazy: „gaśnie blask słonecznej kuli”. Z kolei dziewczyna spaceruje aleją pięknego parku. W takiej scenerii romantyczna historia o miłości nabiera niemal fizycznego wymiaru. Julia staje się dla chłopca ucieleśnieniem marzeń o kobiecości, zaś dla dziewczyny Romeo jest ideałem mężczyzny. Co więcej, ów stan, którego doświadczają bohaterowie liryczni wiersza, ma sensualny, wręcz erotyczny charakter. Świadczą o tym zastosowane w tekście epitety. Młodzieniec marzy:
spragnioną nadzieją, całując karty powieści.
Ta nietypowa składnia podkreśla w wierszu cielesny wymiar fantazji chłopca. Z kolei dziewczyna czule tuli „do piersi” księgę, myśląc o wyśnionym młodzieńcu, a także
Szepcąc z słodyczą oddania: „Romeo!”.
Wspólnota dusz
Trzecia strofa wiersza jest ogólną refleksją na temat opisanej wcześniej sytuacji. Mowa tu o tytułowych czytelnikach, którzy dzięki literaturze tworzą swoistą wspólnotę myśli i emocji. Książka staje się nie tylko narzędziem kreowania określonych uczuć, ale przede wszystkim czymś, co wyznacza ogólną przestrzeń porozumienia. W tym sensie literatura objawia tu swoją siłę jednoczącą („Ta sama książka, chwila i tęsknota”). Ponadto okazuje się, że literatura kształtuje ludzkie postrzeganie świata, ma moc wskazywania ideałów, do których dąży człowiek. Dzięki niej istota ludzka może doświadczać autentycznych wzruszeń, nawet takich jak miłosne uniesienie. Dusze chłopca i dziewczyny przeżywają więc niespodziewane zjednoczenie bliskie erotycznemu spełnieniu:
W objęciu wspólnym przeżyły ekstazy
Pierwszych upojeń, nie znanych dwa razy,
Choć się nie znają ni wiedzą o sobie.