umiejętnościami i ogromną skutecznością. Z czasem zyskują uznanie dowództwa i całego społeczeństwa. Ich zdjęcia publikowane są na pierwszych stronach gazet. Wyrazem najwyższego uznania jest wizyta króla Jerzego VI, który w jednej ze scen ściska dłoń każdego z myśliwców Dywizjonu 303. W finale padają też pamiętne słowa Churchilla: „Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym”.
W filmie pojawia się także wątek miłosny. Angielski wywiad skłania piękną aktorkę pracującą w Ministerstwie Informacji, Victorię Brown, do nawiązaniu romansu z Urbanowiczem. Ta jednak zakochuje się w Zumbachu. Romans kończy się w momencie, gdy pilot odrzuca możliwość przeniesienia do bezpieczniejszej służby pomocniczej. Angielka nie zamierza zostać wojenną wdową.
Retrospektywne wątki w obrazie przedstawiają przedwojenne losy Zumbacha i Urbanowicza. Pierwszy z nich dotyczy zauroczenia Zumbacha instruktorką ze Szkoły Orląt w Dęblinie, Jagodą Kochan, córką inżyniera silników lotniczych. O pomoc w jej odnalezieniu pilot prosi Czerwony Krzyż. Gdy otrzymuje wreszcie listy od dawnej sympatii, dowiaduje się, że dziewczyna została wywieziona na Syberię. Drugi wątek dotyczy znajomości Urbanowicza i