Wiersz o charakterze refleksyjno-opisowym ma budowę dychotomiczną. Pięć pierwszych strof jest przykładem liryki pośredniej. To opis zmian zachodzących w przyrodzie. Piękno natury i obfitość jej darów przedstawiono przy pomocy epitetów: brzuch ciężki, wielka misa, krople miodu, ogromne nieba. Plastyczność obrazu uzyskana została dzięki porównaniom: chmury palcom czy włosom podobne, kipi sytością jak misa, kwiaty to krople miodu. O niezwykłości opisu decydują metafory: ziemia dojrzała, przestrzeń wzdycha, kłosy brzuchy unoszą. Piękno przyrody zostaje jednak skontrastowane z wprowadzającymi niepokój obrazami - epitetami ciemny strop, głowa obcięta, sny ciężkie czy twarz wilcza, metaforami – chmury suną drapieżnie, nieba suną z warkotem oraz porównaniami – strasząc jak krzyk, jak korzeń skręcone ciała.
Podmiot liryczny ujawnia się dopiero w czwartej strofie. To człowiek należący do wspólnoty – tytułowego pokolenia. Wypowiada się w 1 osobie liczby mnogiej (mamy, wstajemy, szukamy, bierzemy, nasłuchujemy, staniemy), używa także zaimka nas. Mamy więc do czynienia z podmiotem zbiorowym.
Kolejne zwrotki mają charakter refleksyjny. Są opisem doświadczeń przedstawicieli pokolenia, z którym utożsamia się podmiot liryczny. Jego członkowie zostali straszliwie doświadczeni. Mowa tu o torturach, śmierci, krwi. Strofy 5-9 otwiera anafora „nas nauczono”, następnie wskazana jest wartość, która straciła na znaczeniu. Ostatnia zwrotka to wizja przyszłości (wprowadzone zostały formy czasu przyszłego - staniemy, przeczołga, omyje, postawią), refleksja nad sensem stoczonej walki. W tej części wiersza dominują metafory – drąży ciężko bolesne dłuto, serca rozpruty strąk, wygaśnie męka, my karty iliady podkreślające ogrom doznanego cierpienia.
Utwór zbudowany jest z 10 strof o różnej długości. Pięć pierwszych ma regularną czterowersową budowę. Kolejne zwrotki różnią się długością. Dominują wersy dziesięciosylabowe, średniówka jest stała – po piątej sylabie. Pojawiają się rymy żeńskie krzyżowe (dłuto – wykłuto, zaryci – troglodyci, rąk – strąk) lub parzyste (misa – zwisa, ciała – nabrzmiała) oraz rym męski (nas – czas).