W roku 1096 wyruszyła z Europy pierwsza krucjata – tzw. wyprawa rycerska. Na skutek wojny domowej, która trwała ówcześnie w państwie Turków seldżuckich, doszło do szeregu zwycięstw krzyżowców. W roku 1097 zdobyto Edessę, kolejno Antiochię (1098), Jerozolimę (1099), a na zdobytych terenach utworzono feudalne państwa. Ich funkcjonowanie było zależne od rozbicia wewnętrznego świata muzułmańskiego.
Sytuacja ta uległa zmianie za sprawą Imada ad-Din Zengiego (1087 – 1146), założyciela dynastii Zengidów. Po uzależnieniu od siebie emiratu alepskiego, już w roku 1144 zdobył jedno z kluczowych miast regionu – Edessę. Imad ad-Din Zengi niedługo po tych wydarzeniach został zamordowany przez jednego z eunuchów.
Upadek bastionu łacińskiego odbił się szerokim echem nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale także w krajach Europejskich. Obawiano się wówczas, że upadek Edessy to dopiero początek, a jej los podzielą również inne państewka łacińskie na Bliskim Wschodzie.
Do zorganizowania drugiej krucjaty, trwającej w latach 1147 – 1149, doszło z inicjatywy króla francuskiego Ludwika VII. Bezpośrednią przyczyną stał się upadek wcześniej wspomnianego hrabstwa Edessy. W krucjacie oprócz Francuzów wzięli również udział Niemcy dowodzeni przez króla – Konrada III. Ze względu na wspólną niechęć oraz wcześniejsze zatargi między monarchami obu tych narodowości, każdy z nich podjął działania – podczas wyprawy krzyżowej, na własną rękę.
Władcy niemieckiemu, osłabionemu ciężką drogą do Konstantynopola, nie udało się pokonać w roku 1147 Seldżuków pod Dorylaeum. Jego siły poniosły wówczas wielkie starty, a następnie zarządzono odwrót do Nicei. Zamienił się on ostatecznie w całkowitą klęskę. Krzyżowcy dowodzeni przez Konrada III, którym udało się przeżyć masakrę, zawrócili z powrotem do Europy.
Ludwik natomiast poprowadził swoje wojska dłuższą drogą nadbrzeżną, chcąc tym samym uchronić się przed losem jaki spotkał siły króla Niemiec. W Adalii podzielił swoje wojska – sam zaokrętował się na statki wraz z jazdą, natomiast piechota ruszyła w dalszą drogę lądem. Ta ostatnia została wkrótce zniszczona przez siły tureckie. Siły z którymi król Francji dotarł do Syrii, ze względu na intrygi w jakie dał wciągnąć się Ludwik, nie odegrały już żadnej roli.
W rezultacie obydwie armie zostały pokonane przez Turków, a cała wyprawa ogólnie zakończyła się całkowitą klęską krzyżowców. Nie wpłynęła w żaden sposób na polepszenie położenia chrześcijan, a jedynie na pogorszenie stosunków pomiędzy państwami krzyżowców, Bizancjum oraz przyjaźnie nastawionymi władcami muzułmańskimi. Dodatkowo, druga krucjata doprowadziła do zbliżenia między władcami tureckimi, którzy zwalczali się do tej pory.