III część „Dziadów” jest z pewnością dramatem romantycznym i narodowym. O takiej klasyfikacji utworu decyduje jego struktura i charakter poruszanej problematyki. Romantyczność i narodowość tekstu ujawniają się na wielu jego poziomach: kompozycyjnym, stylistycznym, na płaszczyźnie postaci, a także tematyki.
Problematyka narodowa
III część „Dziadów” w odróżnieniu od pozostałych części utworu skupia się wokół problematyki narodowej. Główną ramą tematyczną dramatu jest proces Filomatów i Filaretów z 1823 roku, który urasta do rangi wielkiej paraboli losu Polaków. Mickiewicz poszerza pole widzenia o sceny takie, jak „Salon warszawski” i „Bal u Senatora”, dzięki czemu tworzy rozbudowaną diagnozę polskiego społeczeństwa. Pokazuje różnorodność postaw Polaków wobec caratu. Jedni, jak np. Doktor czy „towarzystwo stolikowe” z salonu warszawskiego są konformistami i zależy im jedynie na wygodnym ustawieniu się w nowym systemie. Inni natomiast, przede wszystkim przedstawiciele młodego pokolenia nie mogą pogodzić się z utratą niepodległości, ale też ze zbrodniczymi zapędami zaborczej władzy.
III część „Dziadów” obnaża bowiem fałsz i okrucieństwo caratu, który posługuje się prowokacją i represjami w celu złamania narodowego ducha Polaków. Proces wytoczony polskiej młodzieży urasta zatem do symbolu procesu wytoczonego polskości. Ponadto mamy tu do czynienia z wyraźnym zabiegiem „udziecinniania” ofiar, dzięki czemu Mickiewicz kontrastuje okrucieństwo rosyjskiego zaborcy z niewinnością Polaków.
Należy również pamiętać, że historyczny wymiar istnienia narodu splata się tu z płaszczyzną metafizyczną. Poprzez mesjanizm (hasło „Polska – Chrystusem narodów”) poeta wpisuje losy Polski w boski plan zbawienia i czyni z niej kraj wybrany przez samego Boga. Otwiera to też przestrzeń nadziei i wiary w odzyskanie niepodległości (zmartwychwstanie). Jednocześnie istotny w problematyce narodowej „Dziadów” jest projekt „podziemnego życia” narodu, stąd istotne są tu metaforyczne obrazy wulkanicznej lawy czy ziarna ukrytego pod ziemią.
Otwarta kompozycja i epizodyczna akcja
„Dziady” część III to również dramat romantyczny. Świadczy o tym otwarta kompozycja utworu, która ujawnia się zwłaszcza w finale dzieła. Losy głównego bohatera Konrada nie są do końca wyjaśnione. Prawdopodobnie został on skazany w procesie na syberyjskie zesłanie, jednak nie wiadomo, czy można go w pełni utożsamić z podmiotem cyklu wierszy epickich „Ustęp” traktujących o carskiej Rosji. Nawet jeśli mamy tu do czynienia z Konradem, jego losy nie zostają do końca wyjaśnione. Nie wiadomo, co stało się z bohaterem – czy przeżył zesłanie ani czy stał się przewodnikiem narodu wypełniającym prorocza wizję księdza Piotra.
Ponadto akcja dramatu, ma luźną, epizodyczną budowę łamiącą zasadę logiki przyczynowo-skutkowej. Poszczególne sceny stanowią niejako odrębne całostki, a ich następstwo jest dowolne, np. widzenie Ewy mające miejsce pod Lwowem nie łączy się bezpośrednio z wydarzeniami.
Warto też zwrócić uwagę na zastosowanie przez Mickiewicza scen symultanicznych (rozgrywających się jednocześnie), np. Bal u Senatora prawdopodobnie jest sceną równoległą do Salonu Warszawskiego.
Odejście od zasady trzech jedności
Komponowanie akcji z epizodycznych fragmentów stanowi przejaw złamania zasady trzech jedności. Oprócz spójności akcji narusza się bowiem jedność czasu. Wydarzenia rozgrywają się między 1 listopada 1823 roku (Prolog) a 1 listopada 1824 rokiem („Noc Dziadów”). Ponadto mamy do czynienia z dużymi skokami czasowymi, np. pomiędzy Prologiem, a sceną więzienną mija 2 miesiące. Zerwana zostaje też reguła jedności miejsca. Wydarzenia rozgrywają się w Wilnie (więzienie, bal u Senatora), ale też w Warszawie (Salon warszawski) i w okolicach Lwowa (widzenie Ewy).
Niejednolitość stylistyczna i gatunkowa
„Dziady” część III odchodzą również od jednolitej stylistyki. Mamy tu do czynienia z poetyką tragizmu (męczeństwo Polaków), ale też komizmu (scena Wielkiej Improwizacji, w której diabły po wygłoszeniu monologu przez Konrada kłócą się między sobą). Synkretyzm pojawia się także na poziomie gatunkowym. Fragmenty epickie (rozbudowane opowieści, np. bajka Żegoty) łączą się z partiami lirycznymi (rozbudowane partie poetyckie, np. w Wielkiej Improwizacji) i oczywiście elementami dramatu (dialogi, monologi).
Niejednolitość konwencji artystycznych
Warto również zwrócić uwagę na współistnienie w utworze płaszczyzny historycznej (zdarzeń realnych) z płaszczyzną metafizyczną (Bóg, aniołowie, szatani). Mickiewicz wyraźnie wprowadza więc do dramatu elementy fantastyczne. Pośrednikiem pomiędzy dwoma światami jest ksiądz Piotr. Motywy fantastyczne nie służą tu wyłącznie estetycznemu urozmaiceniu, ale wpisują się w swoistą logikę dramatu. Odbiorca uzyskuje bowiem irracjonalne uzasadnienie wydarzeń przedstawionych w „Dziadach”, których kwintesencję stanowi koncepcja Polski jako Chrystusa narodów.
Niesceniczność
Romantyczną cechą III części „Dziadów” jest również ich niesceniczność, czyli taki sposób konstrukcji akcji, który znacznie utrudnia jej wystawienie na scenie teatru. Funkcję taką pełnią przede wszystkim irracjonalne elementy całości (obecność duchów, widzenia, sny, lot Konrada itd.).