Wstęp
Mija sto lat od rozpoczęcia krwawych walk pomiędzy zakonem krzyżackim a podbitym ludem zamieszkującym tereny Prus i Litwy. Wrogów rozdziela rzeka Niemen. Zarówno Litwini, jak i Krzyżacy pilnują dniem i nocą przeprawy przez rzekę. Wkrótce rozpocznie się wielka wojna pomiędzy wrogimi armiami - wojna, która podzieli ludzi, lecz złączy serca kochanków.
I Odbiór
W Marienburgu (pol. Malborku) wybierany jest wielki mistrz zakonu. Po długich modłach i wezwaniu Ducha Świętego komturowie radzą nad tym, komu powierzyć przywództwo w trudnych, wojennych czasach. Najpoważniejszym kandydatem jest tajemniczy Wallenrod, dotąd nieznany w Prusach. Rycerz wsławił się odwagą podczas walk z Maurami w dalekiej Hiszpanii. Powszechnie uważa się go za skromnego, odrzucającego radości tego świata i niezwykle oddanego zakonowi. Konrad jest młody, ale jego twarz nosi widoczne oznaki cierpienia. Rycerz niechętnie bierze udział w biesiadach, nie ma przyjaciół prócz starego mnicha – Halbana. Ten jest jego powiernikiem i najbliższym towarzyszem. Jako jedyny potrafi też uspokoić gniew Wallenroda.
II
Kapituła zakonu wznosi hymny do Ducha Świętego, prosząc o naznaczenie godnego następcy zmarłego mistrza. Po zakończeniu modlitw arcykomtur prosi zebranych o odpoczynek. Zakonnicy wyruszają na spacer, dyskutując o zaletach kandydatów. Arcykomtur, zabierając ze sobą Halbana i znaczniejszych współbraci, wyrusza nad pobliskie jezioro. Uwagę dyskutujących zwraca głos pustelnicy, zamieszkującej wieżę nad jeziorem. Tajemnicza kobieta pojawiła się w Marienburgu dziesięć lat wcześniej. Po wielu prośbach uzyskała zezwolenie na zamieszkanie w wieży. Po zamurowaniu wyjścia jedynym kontaktem pustelnicy ze światem było małe, zakratowane okienko. Kobieta spędzała całe dnie na modlitwie i śpiewie pobożnych pieśni. Zakonnicy słyszą fragmenty rozmowy pustelnicy z nieznajomym człowiekiem. Kobieta wymienia imię Wallenroda. Halban, chcąc odwrócić uwagę krzyżaków od rozmawiających, sugeruje, że słowa pustelnicy należy uznać za dobrą przepowiednię i obrać Wallenroda mistrzem zakonu. Bracia wyrażają zgodę i śpiesznie powracają na zamek. Zamyślony Halban nuci litewską pieśń.
Pieśń
Pieśń Halbana opiewa piękno litewskiej rzeki Wiliji i urodę młodej Litwinki. Wilija ma złociste dno, czystą wodę, jej brzegi porastają polne kwiaty. Litwinka ma piękniejszą twarz i czystsze serce. Wilija szuka swego ukochanego Niemna, a po połączeniu z nim tonie w odmętach morza. Litwinkę, zakochaną w nieznajomym czeka taki sam los. Wilija utonie w Niemnie, Litwinka zginie w pustelniczej wieży.
III
Nowy mistrz krzyżacki odbiera symbole władzy (krzyż i miecz) i całuje świętą księgę praw. Po twarzy zakonnika przebiega blady uśmiech. Krzyżacy pokładają w Wallenrodzie wielkie nadzieje i przysposabiają się do bitwy z Litwinami. Tymczasem mistrz narzuca swym współbraciom liczne posty, modlitwy, zakazuje ucztowania i przedłuża pokój z wrogami. Mija rok, ośmieleni Litwini przeprowadzają udane wypady na wioski poddane wrogowi. Czas sprzyja wojnie, ale Wallenrod konsekwentnie jej unika. Na zamku pojawia się kniaź Witold, chcąc zawrzeć przymierze z Krzyżakami. Zakonników niepokoi zachowanie mistrza, który unika walki, a nocą wymyka się z zamku.
Pieśń z wieży
Pustelnica skarży się na swój ciężki los, liczy wylane łzy, wspominając ojczyznę i młodość. Przypomina sobie dzieciństwo spędzone na zamku w zamożnej rodzinie litewskiej. Z trzech sióstr ją jako pierwszą wydano za mąż. Kobieta śpiewa o młodzieńcu, który oczarował ją opowieściami o wielkich miastach, rycerzach i religii, której symbolem był krzyż. Bohaterka wyznaje, że ten symbol stał się przyczyną jej nieszczęścia.
***
Konrad, stojący pod wieżą, odpowiada na żale pustelnicy. Czuje się odpowiedzialny za los kobiety, prosi ją, by zrzuciła na niego pełną winę. Ona opowiada o swojej młodości, marzeniach opuszczenia rodzinnego domu. Konrad płacze, pyta o powody przybycia pustelnicy do Marienburga. Jednocześnie obiecuje, że jego cel wkrótce zostanie osiągnięty. Bohaterka wyznaje, że po wyjeździe ukochanego chciała wstąpić do klasztoru. Powstrzymała ją nadzieja ujrzenia kochanka w miejscu, do którego planował po latach wrócić. Konrad opłakuje swój los, jest rozdarty pomiędzy koniecznością spełnienia swojej misji, a pragnieniem ciągłego przebywania w pobliżu ukochanej. Zna wartość swojego uczucia, ale poświęcił już zbyt wiele, by teraz się cofnąć.
IV Uczta
W dzień patrona Konrad wyprawia na zamku wielką ucztę. Wśród licznych gości znajduje się kniaź Witold. Wielki mistrz jest znudzony wesołymi piosnkami grajków. Prosi o pieśń wojenną. Wstaje stary litewski bard, który przeżył młodość w niemieckiej niewoli. Ofiaruje mistrzowi „ostatnią litewską piosenkę”.
Pieśń Wajdeloty
Starzec rozpoczyna swa pieśń, opisując wizję „morowej dziewicy”, zjawy – która zwykle zwiastuje wielką zarazę. Ogromne widmo z krwawą chustą napawa przerażeniem mieszkańców ziem litewskich. Pomimo tego, większą zgubę wróżył im niemiecki szyszak i symbol krzyża. Nadejście wojsk krzyżackich zawsze niosło ze sobą pożogę, rzeź i krzyk branych w niewolę. Lud zginął, przeżyła jego dusza ukryta w pieśniach bardów. Wajdelota sławi pieśń, nazywając ją „arką” w której złożoną cenną broń. Opowieść niesie w sobie siłę, pamięć i stoi na straży narodowej historii. Gdy pokolenia przeminą, pozostaną jedynie pieśni, w których odżyją dawni bohaterowie, miejsca i duch narodu. Bard chce zaśpiewać nową pieśń o wielkim mężu, który wkrótce obudzi litewską duszę.
Powieść Wajdeloty
Opowieść rozpoczyna się w momencie powrotu do Kowna litewskich wojowników, wiozących łupy i jeńców wojennych. Wśród nich jest młody chłopiec i jego stary opiekun. Obydwaj trafiają przed oblicze księcia Kiejstuta. Młodzieniec pamięta, że wychował się na Litwie. Został porwany podczas napadu wroga i wychowany przez samego mistrza krzyżackiego – Winrycha. Chłopcu nadano imiona Walter Alf. W dzieciństwie malec trafił pod opiekę litewskiego wajdeloty, przebywającego u Niemców w niewoli. Starzec wyjawił chłopcu prawdę o jego pochodzeniu i wzbudzał w nim pragnienie zemsty. Gdy Walter dorósł, zaczął brać udział w potyczkach między zakonem i Litwinami, ale podczas pierwszej z walk przeszedł na stronę wroga, trafiając z jeńcami aż do Kowna. Aldona, córka Kiejstuta, uważnie słucha opowieści przybysza. Ten pozostaje przy dworze księcia. Młodzi spędzają ze sobą coraz więcej czasu i wkrótce biorą ślub. Tymczasem Kowno zostaje oblężone przez Krzyżaków. Gdy miasto upada ludność przenosi się do Kiejdan, ale te także nie wytrzymują naporu wroga. Walter przedstawia Kiejstutowi plan zniszczenia zakonu. Aby go spełnić, musi na zawsze opuścić rodzinę. Po krwawej bitwie na błoniach Rudawy młody mąż żegna Aldonę i wyjeżdża. Zrozpaczona kobieta postanawia wstąpić do zakonu.
***
Goście Konrada dopytują się o zakończenie opowieści. Wallenrod z gniewem chwyta lutnię i śpiewa zebranym balladę, którą zna z czasów potyczek z Maurami.
Ballada „Alpuhara”
Pieśń opowiada o hiszpańskiej Grenadzie oblężonej przez Hiszpanów. W mieście bronią się ostatki Maurów, lecz pokonuje ich głód i zaraza. Rankiem miasto zostaje zdobyte, z twierdzy ucieka jednak garstka żołnierzy pod dowództwem dzielnego Almanzora. Wieczorem zwycięzcy świętują swój triumf. Podczas uczty niespodziewanie pojawia się dowódca Maurów, oddając się w ręce wroga i prosząc o zachowanie życia. Hiszpanie przyjmują hołd i poddańcze pocałunki jeńca. Ten nagle upada i śmiejąc się wyznaje, że przynosi swym panom w darze zarazę. Po kilku dniach, pomimo ucieczki z miasta, wojska Hiszpanów zostają zdziesiątkowane.
***
Pijany Konrad kończy swą pieśń, wyśmiewając poddaństwo Witolda i zamykając się w swojej celi.
V Wojna
Wojna wybucha pomimo starań Konrada. Rozgniewany Witold zrywa przymierze i podstępem niszczy pomniejsze krzyżackie twierdze. Litwini wykorzystują opieszałość zakonu i śmiało atakują swego wroga. Pewnego zimowego ranka mieszkańcy Marienburga zauważają powracających Krzyżaków. Armia zakonu dogorywa, obdarci i wygłodniali wojownicy ledwo żywi powracają na zamek. Odpowiedzialnością za klęskę zostaje obarczony Konrad, który pozwolił na zbyt długie oblężenie Wilna. Wieść niesie, że wielki mistrz jako pierwszy uciekł z pola bitwy. Nocą, w lochach miasta zbiera się tajemny trybunał. Zamaskowani zakonnicy debatują nad winą swego dowódcy. Jeden z nich opowiada o odkryciu prawdziwej tożsamości mistrza i wyśledzeniu jego schadzek z Witoldem. Zebrani zarzucają Wallenrodowi zdradę i jednomyślnie orzekają o karze śmierci.
VI Pożegnanie
Konrad przybywa pod wieżę pustelnicy. Krzyczy, że wreszcie wypełnił swój ślub. Opowiada ukochanej, że podczas wojny widział spalone, rodzinne miasto. Podążał przebytymi niegdyś drogami, które obudziły jego wspomnienia. Marzy o ucieczce z ukochaną i ukryciu się na Litwie. Aldona milczy, nie wierzy, że ucieczka i przywrócenie dawnego szczęścia jest jeszcze możliwe. Wie, że jej uroda przeminęła. Konrad nie słyszy odpowiedzi pustelnicy. Błądzi po okopach i zauważa spiskowców wychodzących z lochu. Powraca pod wieżę i żegna ukochaną. Wie, że zginie. Znakiem jego śmierci ma być lampa zrzucona z okna wieży strzelniczej.
***
Wallenrod zamyka się z Halbanem w komnacie na szczycie wieży. Wkrótce do drzwi stukają spragnieni zemsty zakonnicy. Konrad wypija czarę z trucizną. Żegna Halbana, który obiecuje uwiecznić czyny swego podopiecznego w pieśni i przekazać ją potomnym. Do komnaty wdzierają się napastnicy. Mistrz przyznaje się do winy, jest dumny ze swego czynu. Umiera, przewracając płonącą lampę. Gdy ta gaśnie, zebrani słyszą zduszony kobiecy krzyk, po którym następuje martwa cisza.