Za czasów Sulima I (1512 – 1520) ekspansja Osmanów osiągnęła swoje apogeum. Władca ten pokonał Persów, a następnie Mameluków, zdobył Syrię, Liban, Palestynę oraz Egipt. W czasach panowania Sulejmana Wspaniałego (1520 – 1566) imperium islamskie osiągnęło punkt szczytowy swojej potęgi – rozciągało się od Węgier, Mołdawii oraz chanatu krymskiego przez Bałkany, Azję Mniejszą, Iran, Palestynę, Egipt po Algierię.
Najwspanialsze zwycięstwo Sulejman Wspaniały odniósł w bitwie pod Mohaczem, gdzie w roku 1526 pokonał króla Węgier i Czech – Ludwika Jagiellończyka. Zaraz po opuszczeniu przez sułtana obszaru węgierskiego, rozgorzały walki o koronę tego państwa. Ostatecznie w skutek wojny domowej, obwołano dwóch nowych monarchów – Ferdynanda Habsburga oraz Jana Zapolyę.
Sulejman Wspaniały powrócił na Węgry w roku 1529, tym razem jednak jako opiekun legalnego króla węgierskiego – Zapolyę. Dzięki wsparciu sułtana ten ostatni osiągnął upragniono koronę. Natomiast stronnictwo oraz zdobyte obszary Ferdynanda zmniejszyły się przez to diametralnie. Sułtan wykorzystując dogodną sytuacje zdecydował się zorganizować kapanie przeciwko Habsburgom.
10 kwietnia w roku 1529 z Konstantynopolu wyruszyły w kierunku Wiednia olbrzymie siły Sulejmana Wspaniałego. Tego samego roku do dnia 27 września stolica austriacka została całkowicie otoczona przez Turków. Siły tych ostatnich miały liczyć około 86 tysięcy wojska, pod osobistym dowództwem Sulejmana. Natomiast po stronie Austrii stanęło około 24 tysięcy żołnierzy pod dowództwem Wilhelma von Roggendorfa oraz Niklausa hrabiego Salm. Dodatkowo mieli oni do swojej dyspozycji około 72 dział.
Pomimo licznych prób, siły tureckie nie były w stanie sforsować murów Wiednia. Dopiero 12 października udało im się dokonać olbrzymiego wyłomu, który został z resztą nazwany „Wyłomem Sulejmana”. Jednak nawet ten sukces nie zagwarantował zdobycia miasta, które skutecznie odpierało kolejne ataki Osmanów, zadając im przy tym olbrzymie straty.
Turcy pod Wiedniem zmagali się z dwoma problemami. Po pierwsze nie byli w stanie przetransportować ciężkich dział, a co za tym idzie skutecznie sforsować murów obronnych. Po drugie zbliżała się zima, a ich zapasy kurczyły się w błyskawicznym tempie.
Z 14 na 15 października Turcy rozpoczęli odwrót. Ich straty wyniosły prawie 20 tysięcy ludzi. Ponadto w trakcie wycofywania się armii tureckiej, wielu jeńcom udało się zbiec z powrotem do miasta. Ostatecznie Osmanowie wycofali się do Belgradu.