Inne organizacje i ruchy opozycyjne w PRL (m.in. ROPCiO, Pomarańczowa Alternatywa)

Lata 70. i schyłek rządów ekipy Edwarda Gierka to okres narodzin nowej, aktywnej opozycji do rządów komunistów w Polsce. Spowodowane załamaniem się polityki szybkiego rozwoju zniechęcenie społeczeństwa, pogarszające się warunki życia, jak również seria strajków w roku 1976 zaktywizowały wielu ludzi do stawiania mniej lub bardziej aktywnego oporu działaniom władz. Oprócz najbardziej znanych organizacji, takich jak „Solidarność” czy KOR, powstał jednak szereg mniejszych inicjatyw, które również miały swój wkład w rozpad systemu komunistycznego w Polsce.

Jednym z najważniejszych organizacji antykomunistycznych, które działały w latach 70. i 80. był Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, w skrócie ROPCiO. Został on założony 25 marca 1977 roku, na bazie istniejącej wcześniej organizacji Nurt Niepodległościowy. Do twórców i najważniejszych członków ROPCiO zalicza się Leszka Moczulskiego, Andrzeja Czumę i Adama Wojciechowskiego. ROPCiO miał w założeniu nawiązywać do tradycji przedwojennych organizacji prawicowych i patriotycznych, prowadzić zarówno walkę propagandową, jak i sprzeciwiać się działaniom represyjnym władz komunistycznym. Deklaracje ideowe ruchu zostały zebrane w tzw. Programie 44.  ROPCiO przeprowadził szereg akcji antykomunistycznych, jak np. tajne obchodzenie zakazanych świąt narodowych, drukowanie tekstów  i czasopism, walka o prawa poszkodowanych za protesty. W latach 1979-1980 ruch zaczął się wewnętrznie rozpadać ze względu na różnice ideowe twórców, nie udało się też nawiązać więzi z innymi grupami opozycyjnymi. W latach 80 ruch stopniowo tracił na znaczeniu, wegetując w cieniu „Solidarności”.

Innym, zgoła odmiennym podejściem do walki z reżimem wykazali się członkowie „Pomarańczowej Alternatywy”, założonej przez grupę studentów i działaczy skupionych wokół Waldemara Frydrycha, na początku lat 80. Członkowie „Pomarańczowej” nie chcieli walczyć agresywnie z systemem, zamiast tego w formie różnorakich happeningów, żartobliwych akcji i satyrycznych inicjatyw ośmieszać jego wady, pokazywać słabość i zmuszać władzę do przesadzonej reakcji, co prowadziło tylko do spadku prestiżu PZPR. Członkowie ruchu przebierali się za krasnoludki, tworzyli kabarety, dawali uliczne „przedstawienia” satyryczne, organizowali akcje teoretycznie wspierające władzę, a w praktyce wykpiwające milicjantów i ich agresywne działania. Ruch przetrwał aż do lat 90.

W latach 70. narodził się również półoficjalny sposób krytykowania władz, uprawiany szczególnie często przez intelektualistów. Wiele protestów i listów otwartych do władz zapoczątkowała sprawa zmian w konstytucji PRL w roku 1976, kiedy to zamierzano dodać do niej ustępy o nierozerwalnym sojuszu z ZSRR i przewodniej roli PZPR w narodzie. Ostatecznie liczne protesty, w tym m.in. słynne Listy 59 i 14, doprowadziły do złagodzenia wymowy zmienionych punktów na mniej kontrowersyjne. W 1978 roku próbowano utworzyć klub dyskusyjny i pismo „Doświadczenie i Przyszłość”, które to miało zajmować się oficjalną krytyką błędów Partii, próba ta została jednak zduszona w zarodku. Nieco lepiej wiodło się sieci studenckich i młodzieżowych ruchów demokratycznych i patriotycznych, znanych zwykle pod ogólnym określeniem „Ruch”, które również zostały stłumione do 1982 roku i nie wpłynęły mocno na scenę polityczną.

Wreszcie, mimo formalnego zakazu istnienia innych partii niż PZPR w roku 1979 próbowano powołać do życia Konfederację Polski Niepodległej, założoną przez Leszka Moczulskiego. Partia ta, nawiązująca do tradycji przedwojennych ruchów piłsudczykowskich chciała wykorzystać chwilową słabość władz i stać się realną alternatywą dla rządzącego obozu, jednakże nigdy nie udało jej się osiągnąć wielkiego krajowego poparcia. Mimo to stanowiła swego rodzaju ewenement, jako pierwsza partia opozycyjna w bloku wschodnim, udało jej się też aktywnie działać w latach 80., a nawet wydawać nielegalne pisma. Podobną, ale daleko krócej działającą inicjatywą były Wolne Związki Zawodowe, założone niezależnie od siebie na Śląsku i na Wybrzeżu w 1978 roku. Również one po przejściowym sukcesie zostały w dużej mierze zapomniane, część działaczy została aresztowana, inni włączyli się w działalność większych organizacji opozycyjnych. Do najważniejszych postaci tego środowiska należał Andrzej Gwiada i Krzysztof Wyszkowski.

Polecamy również:

Komentarze (0)
Wynik działania 2 + 5 =
Ostatnio komentowane
nic nie rozumim
• 2025-03-11 20:47:40
dzięki
• 2025-03-10 15:14:41
bardzo to działanie łatwe
• 2025-03-03 13:00:02
Jest nad czym myśleć. PEŁEN POZYTYW.
• 2025-03-02 12:32:53
pozdro mika
• 2025-02-24 20:08:01