Romantyczni poeci fascynowali się niezwykłością i fantastycznością. Poszukiwali tego, co ukryte i niepoznawalne rozumowo. Romantyków fascynowała mroczna strona ludzkiej natury, która w wielu ludziach budzi strach i odrazę. Ich wizja świata była rezultatem kryzysu światopoglądu oświeceniowego. Twórcy przestali wierzyć w potęgę ludzkiego rozumu i nauki, za pomocą której można było wszystko wyjaśnić. Tworząc swoje utwory, romantycy inspirowali się baśniami, legendami, ludowymi podaniami, a nawet religijnymi wizjami. Człowiek był według nich istotą pełną sprzeczności i tajemnic. W poezji romantycznej doczesność przeniknięta jest duchowością, świat materialny miesza się ze sferą nadprzyrodzoną. Ludowe i baśniowe wątki były częstym tematem ballad i dramatów. Gminnymi podaniami posłużył się także Adam Mickiewicz, tworząc swój słynny cykl dramatyczny pod tytułem „Dziady”.
Sprawiedliwość i moralność w kulturze ludowej w „Dziadach części II”
Dziady to nazwa obrzędu praktykowanego przez Litwinów i Prusów, którego korzenie sięgają czasów pogańskich. Było to święto obchodzone na pamiątkę zmarłych, polegało na wywoływaniu duchów. W czasie obrzędu uczestnicy zostawiali przodkom jedzenie i picie, po czym próbowali się z nimi skontaktować. Wierzyli bowiem, że posiłek może przynieść ulgę duszom czyśćcowym. W dramacie Mickiewicza uczestnicy obrzędu wywołują duszę zmarłych, którzy z powodu swoich przewinień nie mogą zaznać wiekuistego szczęścia. Ukazują się im między innymi duchy dzieci, wyglądające jak aniołki. Dzieci nie mogą się dostać do nieba, ponieważ nie zaznały w swoim życiu żadnego cierpienia lub goryczy. Dzieciństwo spędzały na zabawach i przyjemnościach, nie poznały uczucia rozczarowania lub smutku. Zgodnie z ludowymi wierzeniami zaznanie cierpienia jest konieczne, żeby człowiek mógł w pełni cieszyć się życiem wiecznym. Uczestnicy obrzędu uważają, że na niebo trzeba sobie czymś zasłużyć, np. cierpieniem za życia. W czasie Dziadów zgromadzeni wywołują również ducha okrutnego dziedzica, który wykazywał się niezwykłą bezwzględnością wobec swoich sług. Duch ten jest dręczony przez ptactwo i cierpi z powodu niezaspokojonego głodu. Uczestnicy obrzędu nie są w stanie pomóc duchowi, ponieważ skazano go na wieczne potępienie. W tradycji ludowej okrutni dziedzice byli najgorszymi grzesznikami. Chłopi i ubodzy słudzy nie mogli im się przeciwstawić za życia, dlatego mieli nadzieję, że źli panowie zostaną ukarani po śmierci. Wierzyli bowiem w sprawiedliwość, którą wymierza sam Bóg.
Sprawiedliwość i moralność w kulturze ludowej w „Chłopach” Władysława Reymonta
Główną bohaterką powieści jest Jagna, wiejska dziewczyna, która odznacza się niezwykłą urodą i wrażliwością. Bohaterka wdaje się w romanse z żonatymi mężczyznami, jest kochliwa i uczuciowa. Jej postawa budzi w mieszkańcach wsi sprzeciw i odrazę – Jagna zostaje upokorzona i przepędzona. Autor powieści dobrze oddaje wiejski sposób myślenia i charakterystyczną dla ludzi poprzedniej epoki moralność. Mieszkańcy wsi zrzucają całą winę na kobietę, która rzekomo uwodzi mężczyzn i namawia ich do złego. Jagna jest postacią tragiczną, staje się bowiem kozłem ofiarnym i ofiarą obłudnej społeczności.