Juliusz Słowacki, Listy do matki - opracowanie

Czas powstania i problematyka

Listy do matki powstawały przez 20 lat – obejmują okres z życia Juliusza Słowackiego od momentu jego wyjazdu do Warszawy w 1829 r. (pierwsze utwory się nie zachowały) aż do jego śmierci w 1849 roku. Są formą pamiętnika (diariusza). Poeta po wyjeździe z kraju pozostał na obczyźnie na stałe i wraz z upływem czasu jego tęsknota zarówno za matką, jak i za ojczyzną, była coraz silniejsza. To właśnie listy stanowiły jego rozrachunek z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Na ich podstawie możemy poznać życie poety, jego rozterki, plany i marzenia. To kunszt literackiej bezpośredniowości.

 

Juliusz  Słowacki w jednym z listów prosi matkę, Salomeę Bécu (Słowacką), by przechowała otrzymaną od niego korespondecję, ponieważ on „nigdy nie pisał dziennika” (znajduje się to w liście z 10 listopada 1841 r.), poeta planuje przed śmiercią przeczytać je ponownie. Listy są spisywane regularnie, świadczą o niezwykłym przywiązaniu Słowackiego do matki. To m.in. dzięki niej mógł się rozwijać, Salomea prowadziła salonik literacki, więc młody poeta mógł obcować z literaturą od najmłodszych lat. 

 

Streszczenia i interpretacje wybranych listów

 

24 stycznia 1832 r., Paryż

Juliusz Słowacki ma 23 lata i mieszka w Paryżu, właśnie otrzymał list z przekazem pieniężnym od matki (pieniądze pochodziły z pieniędzy pozostawionych poecie przez ojca), za które był bardzo wdzięczny. Czuł się w pewnym sensie upokorzony – nie miał ani sławy, ani pieniędzy, było mu z tego powodu wstyd i w tym liście starał się usprawiedliwić samego siebie przed matką. Wspomina, jak w dzieciństwie modlił się do Boga, by On dał mu „nędzne życie na ziemi, ale ogromną sławę po śmierci”. Uważa, że jakaś „nadprzyrodzona siła” wysłuchała jego próśb i pilnuje, by nie mógł być szczęśliwy. Poeta traci nadzieję, mówi matce, że nawet nie śmie myśleć ani o szczęściu, ani o przyszłości.
Tym samym usprawiedliwia też swoją obecną sytuację życiową – wspomnienie ma pełnić funkcję podkreślenia tego, że w przyszłości poeta osiągnie wieczną sławę.

 

26 maja 1832 r., Paryż

Słowacki opisuje dzień wielkanocny u pani Czartoryskiej, porównuje go ze wspomnieniami świąt z lat młodzieńczych. Tydzień po świętach poeta sekunduje w pojedynku mającym odbyć się w Lasku Bolońskim, jednak okazuje się, że starcie nie mogło się tam odbyć – w Paryżu obowiązywał zakaz pojedynkowania się, a za złamanie go groziła surowa kara. Strony pojedynku, Józef Zienkowicz i Adam Kołyska, udały się więc poza granice Paryża (Słowacki był sekundantem J. Zienkowicza). Trwał on półtorej godziny.
Dodatkowo poeta opisał w tym liście Wersal, znajdujące się w nim fontanny i m.in. rzeźby, które „plują” wodą.

 

22 luty 1838 r.

Słowacki nie kryje się ze swoim narcystycznym podejściem. Opisuje jak zaprosił do siebie dwie Włoszki, siostry, na podwieczorek. W liście podkreśla, że na ich miejscu długo zapamiętałby to spotkanie. Podkreśla także, że to było jego celem – chciałby, aby długo wspominały jego, jego salon, lampkę, fortepian. Cel takiego działania jest prosty, Słowacki pragnie zapewnić sobie przyszłą sławę, dlatego przypadkowe osoby mają się stać przedstawicielami wyobrażonej pamięci o nim. Jest to część jego planu, gdyż w innych listach często też pisze, że ktoś go pamięta bądź wspomina (np. Maria Wodzińska, która miała zaręczyć się z Fryderykiem Chopinem, bo przypominał jej wielką miłość, czyli Juliusza Słowackiego – list z 2 kwietnia 1838 roku).

 

12 kwietnia 1831 r., Drezno

Słowacki wybrał się do „Cafe de l'Europe” i tam spotkał Odyńca, który znalazł mu stancję. Słowacki podkreśla, że jej cena w porównaniu z cenami w Warszawie jest tak niska, że stancja jest niemal „darmowa”. W liście prosi także matkę o pieniądze, które miałyby być zabezpieczeniem, gdyby zerwał się ich kontakt.

23 maja 1831 r., Drezno

Słowacki nie otrzymał odpowiedzi na poprzedni list, dlatego kolejny przesyła za pośrednictwem konkretnej osoby, licząc na to, że tym razem dotrze on do adresatki. Poeta prowadzi w Dreźnie towarzyskie życie, dużo zwiedza, często bywa na salonach – np. u Poniatowskich, Szymanowskich.

6 lipca 1831 r., Drezno

Słowacki odebrał właśnie list datowany na 28 maja. Z tego listu dowiadujemy się, że poeta jest kobieciarzem, dużo o nich pisze, zachwyca się nimi, ale traktuje je przedmiotowo.

6 sierpnia 1831, Londyn

Poeta opisuje szybką podróż do Londynu spowodowaną złym stanem zdrowia jego siostry, która wysłała mu pieniądze i plik listów, aby ten skontaktował się z lekarzami. Londyn znacznie bardziej mu się podoba, po tej wyprawie uważa Paryż za brzydki i brudny.

 

Po co Słowacki pisze listy?

Po pierwsze w ten sposób relacjonuje swoje życie, nie pomijając przy tym uczuć, marzeń i sposobu patrzenia na świat, listy są rodzajem diariusza. Po drugie, aby utrzymywać kontakt z matką, z którą jest silnie związany emocjonalnie – zwierza jej się ze swoich rozterek, pragnie jej dumy. Po trzecie, traktuje rzeczywistość i upływający czas jako materiał, który przed śmiercią trzeba wspominać. Dlatego też prosi o zatrzymanie wszystkich listów. Koniec swojej życiowej wędrówki poeta wyobraża sobie jako uroczyste podsumowanie – odczytanie tych listów matce twarzą w twarz, powinno się to odbyć w miejscu mu bliskim, choć niekoniecznie znanym mu z dzieciństwa. Różnie to sobie wyobraża, w liście z 3 września 1832 roku pisze, że zasiądzie z rodziną do stołu, kiedy będzie już siwy i zacznie wspominać „brzoskwinie”, o których dawniej zawsze opowiadał Jan Śniadecki. Te „brzoskwinie” to symbol, który należy odczytywać jako momenty z życia poety – Słowacki chciałby w taki sposób wspominać swoje losy.

W innym liście, z 19 lutego 1837 roku, dzieli się z matką jeszcze inną wizją tego momentu, byłby wtedy z nią sam na sam, siedzieliby na cmentarzyku w Krzemieńcu (mieście, w którym dorastał). Poeta opowiadałby matce o wszystkim, co wydarzyło się w jego życiu, a ona miałaby się uśmiechać. Uśmiech ma być zwieńczeniem opowieści Słowackiego i klamrą. Salomea uśmiechała się, słysząc o planach swojego syna, i będzie robić to samo, kiedy on będzie opowiadał jej swoje wspomnienia (realizacje planów).

Polecamy również:

Komentarze (0)
Wynik działania 3 + 4 =
Ostatnio komentowane
• 2025-03-08 02:40:40
cycki lubie
• 2025-03-05 14:35:07
bardzo to działanie łatwe
• 2025-03-03 13:00:02
Jest nad czym myśleć. PEŁEN POZYTYW.
• 2025-03-02 12:32:53
pozdro mika
• 2025-02-24 20:08:01