swego pryncypała szacunkiem. Ignacy czuje się zmęczony życiem. Marzy o wyprawie na Węgry i wielkiej wycieczce na wieś. Opowiada o dziwnym powrocie Wokulskiego z podróży do Krakowa. Przyjaciel sprawiał wrażenie śmiertelnie chorego. Szuman po przeprowadzeniu własnego śledztwa uzyskuje informacje, sugerujące rozstanie Wokulskiego z narzeczoną. Plotki potwierdza Mraczewski, który stara się o względy Stawskiej.
Rozdział XV
Wokulski przeżywa duchowe załamanie. Myśli o śmierci. Podczas jednej z rozmów zwierza się Szumanowi, że chciałby zapaść się pod ruinami zasławskiego zamku. Doktor wyśmiewa jego zapędy i radzi mu porzucić romantyczne urojenia. Kolejne dni upływają bohaterowi na rozmyślaniach i czytaniu książek. Szlangbaum składa propozycję przejęcia jego udziałów w spółce handlowej. Pewnego dnia Wokulski otrzymuje list z Paryża, potwierdzający śmierć męża Stawskiej. Informacja nie robi na nim większego wrażenia, choć wie, że kilka miesięcy temu taka nowina dałaby mu szansę na związek ze Stawską. Wkrótce Wokulski wycofuje się ze spółki do handlu ze Wschodem. Jego miejsce – ku zgorszeniu arystokratów – zajmują Żydzi. Bohater zaczyna unikać znajomych dociekających powodów wyprzedaży majątku. Przyjmuje jednak odwiedziny Węgiełka. Mężczyzna żali się na żonę, która podczas pobytu w Zasławiu rozpoznała swojego byłego kochanka – Starskiego. Tydzień później pojawia się Ochocki, informując o rozstaniu Dalskiego z żoną po odkryciu jej romansu z tym samym Starskim. Wokulski proponuje młodemu naukowcowi wyjazd do Paryża i wsparcie badań Geista. Odbywa też rozmowę z Wąsowską, daremnie starającą się przekonać go do Łęckiej. Po kilku dniach, pożegnawszy się z Rzeckim, wyjeżdża do Moskwy.
Rozdział XVI
(Pamiętnik starego subiekta)
W swoich ostatnich zapiskach Rzecki informuje o śmierci Ludwika Napoleona (syna Napoleona III). Pisze również o sposobie zarządzania sklepu przez Szlangbauma i wzroście nastrojów antysemickich. Po wyjeździe Wokulskiego Mraczewski oświadcza się pani Stawskiej i zostaje przez nią przyjęty. Rzecki czuje, że stan jego zdrowia coraz bardziej się pogarsza.
Rozdział XVII
Rzecki jest obłożnie chory. Pewnego dnia odwiedzają go starzy znajomi – Węgrowicz i Szprot. Opowiadają o krążących po mieści plotkach na temat losu Wokulskiego. W powszechnym mniemaniu kupiec zbankrutował i uciekł za granicę. Do gości dołącza Szuman, przekonując Rzeckiego, że „Stach” wybrał się w wielką podróż do Ameryki (takie informacje otrzymał Szlangbaum). We wrześniu chorego odwiedza Ochocki, opowiadając o śmierci Łęckiego i porzuceniu Izabeli przez sędziwego marszałka, który miał zostać jej mężem. Kolejne wieści przynosi Szuman. Doktor twierdzi, że Wokulskiego widziano w Zasławiu. Według relacji świadków bohater miał kupić materiały wybuchowe i wysadzić ruiny starego zamku. Rzecki nie wierzy w sugerowaną przez Szumana teorię o samobójstwie przyjaciela. Jego niepokój wzrasta jednak po otrzymaniu testamentu „Stacha” i listu od Węgiełka opisującego zawalenie się zasławskiego zamku. Ignacy umiera z nadzieją, że Wokulski wyjechał, by poświęcić się walce o niepodległość ojczyzny. Następnego dnia zostaje znaleziony przez Szumana i Ochockiego (ten informuje o wstąpieniu Izabeli do klasztoru). Młody naukowiec wyjmuje z kieszeni zmarłego list od Węgiełka i czyta ostatnie symboliczne słowa tekstu: „Non omnis moriar” („Nie cały umrę”).