Tytuł utworu nasuwa kilka skojarzeń. Pierwszym jest postać głównej bohaterki – pięknej i próżnej arystokratki Izabeli Łęckiej. Porównanie kobiet do lalek wypowiada prezesowa Zasławska, obserwującej poczynania swojej wnuczki Eweliny zaręczonej z sędziwym, ale bogatym baronem.
Nakręcanie i ustawianie marionetek to z kolei ulubione zajęcie Rzeckiego, porównującego mechaniczne tańce lalek do zachowań ludzi. Kradzież lalki jest też przedmiotem procesu pomiędzy baronową Krzeszowską i Heleną Stawską. Wokulski przyczynia się do uniewinnienia kobiety. Po procesie Rzecki zauważa, że zabawka może połączyć losy dwojga nieszczęśliwych ludzi: Wokulskiego i pięknej pani Stawskiej.
Przedstawiony w dziele proces o lalkę jest wydarzeniem autentycznym. Informacja o podobnym incydencie zamieszczona w „Gazecie Polskiej” miała wpłynąć stworzenie wielkiej powieści obyczajowej – „Lalki”.