W klasowo-warstwowym społeczeństwie, jakie przedstawia „Lalka” Bolesława Prusa, pojawiają się pierwsi polscy inteligenci. Reprezentują oni grupy odróżniające się od siebie nie tylko stanem posiadania i genealogią, ale także narodowością i wyznawaną religią. Szlachetne przymioty umysłu dostępne są wszak każdemu, kto stara się nad nimi pracować i poświęca czas na samorozwój, dążąc do doskonalenia swoich umiejętności i talentów. Dlatego też inteligencji nie należy ograniczać ani utożsamiać z najbardziej znaczącymi warstwami społeczeństwa.
Inteligencja w „Lalce” - charakterystyka
2. połowa XIX stulecia to okres znaczących przemian polityczno-społecznych na terenach dawnej Polski. Jedną z najważniejszych reform wówczas przeprowadzonych było uwłaszczenie chłopów w roku 1864 na terenach Królestwa Polskiego (na ziemiach pozostałych zaborów proces ten przebiegał inaczej).
Szlachta utraciła nadrzędne znaczenie, a dawny porządek feudalny ustępował miejsca coraz prężniej rozwijającemu się kapitalizmowi. Następujące wtedy zmiany zwiększyły znaczenie i szanse jednostki jako takiej, która dzięki odpowiedniemu wykształceniu mogła osiągnąć dobrą pozycję społeczną, materialną itp. W dodatku prędki rozwój techniki sprawił, że ludzie, którzy byli tym zainteresowani, mogli na własną rękę prowadzić badania, wdrażać różnego rodzaju unowocześnienia, analizować wybrane problemy. Wiedza i intelekt zyskały na znaczeniu, zastępując powoli znaczenie wysokiego urodzenia czy stanu posiadania.
Na kartach „Lalki” Bolesława Prusa ukazana została inteligencja w zarodku. Reprezentujące ją postacie, chociaż nie tworzyły jednolitej i zintegrowanej grupy, zbliżone były do siebie poglądami, wysuwając często na pierwsze miejsce wartości społeczne oraz postulat ogólnie rozumianej poprawy sytuacji narodu. Ich postawa kontrastowała z biernością arystokracji.
Inteligencja stanowiła także grupę z szacunkiem odnoszącą się do norm społecznych i wszelkich zasad. Niezwykle cenna była dla nich praca, której nie traktowali ani jako kary (arystokracja), ani jako przykrej konieczności motywowanej tylko wynagrodzeniem (mieszczaństwo, biedota), lecz widzieli w niej sens życia, ściśle wiązali ją z wyznawanymi przez siebie ideami. W kategorii zysków nie traktowali oni także swoich badań naukowych, widząc w nich szansę na poprawę życia innych ludzi.
Reprezentantów inteligencji cechował także rozsądny i przemyślany stosunek do życia. Daleko było im do gwałtownych i niepoprzedzonych refleksją porywów serca, lecz z jeszcze większym dystansem patrzyli na niechęć i nieróbstwo. Postawione przed sobą cele starali się realizować z wielkim zaangażowaniem, często poświęcając im niemal całe życie.
Wśród członków ówczesnej inteligencji można doszukiwać się wielu szlachetnych przymiotów, które jednak nie zostały właściwie spożytkowane. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest nieprzekraczalna niemal bariera, oddzielająca tę grupę od innych części społeczeństwa. Nie spotykali się oni z szacunkiem i zrozumieniem, często byli wręcz wyśmiewani (np. Ochocki, Geist).
Przedstawiciele inteligencji w „Lalce”
Julian Ochocki
Młody wynalazca, kuzyn Izabeli Łęckiej. Pomimo arystokratycznego pochodzenia, traktował on tę warstwę z rezerwą, doskonale widząc wady jej przedstawicieli. Za najważniejsze uważał swoje badania naukowe (wynalezienie maszyny latającej), w których widział szansę nie tylko dla siebie, lecz także dla całego świata. Jego wypowiedzi w powieści często są przemyślane, głębokie i trafne.
Doktor Szuman
Przyjaciel Wokulskiego z czasów studiów. Największą pasję tego bohatera stanowią badania antropologiczne (analizuje on włosy). Często podejmuje się również leczenia ludzi, co czyni nieodpłatnie. Doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji społecznej narodu i widzi, że stary porządek świata wciąż nie może runąć, gdyż jest sztucznie podtrzymywany (np. przez arystokrację). Zazwyczaj formułuje trafne sądy i spostrzeżenia, chociaż przejawia tendencję do używania ironii i bycia uszczypliwym. Mimo to jest bohaterem pozytywnym, zawsze starającym się wspomóc osoby, którym był życzliwy.
Profesor Geist
Naukowiec poznany przez Wokulskiego w Paryżu, którego większość ludzi uważała za obłąkanego. Udało mu się odkryć metal lżejszy od powietrza, jednak dokonanie to nie przyniosło mu sławy, a wręcz przeciwnie – uczyniło obiektem drwin. Nie cieszył się sympatią paryskich środowisk akademickich, gdyż te widziały w nim zagrożenie dla siebie. Osamotniony mężczyzna poświęcił całe swoje życie badaniom. Później dołączył do niego niemogący znaleźć swojego miejsca w ojczyźnie Julian Ochocki.