encer).
Ważnym pojęciem epoki, mocno eksploatowanym przez pozytywizm w Polsce, był organicyzm, a więc przekonanie, iż wszelkie twory społeczne mają charakter organizmu, a poszczególne instytucja działają na zasadzie organów. Żeby cały system był „zdrowy”, trzeba dbać o jednoczesny rozwój wszystkich instytucji i wszystkich warstwa społecznych, ponieważ problemy w jednej sferze wpływają na kondycję całego organizmu społecznego (m.in. H. Spencer).
Polska
Po upadku powstania styczniowego próbowano zmienić styl walki z zaborcami. Starania o niepodległość nie były już jednoznacznie kojarzone z organizowaniem czynu zbrojnego czy z działalnością spiskową, mającą doprowadzić do bezpośredniej walki z wojskami trzech wrogich mocarstw. Pomysły romantyków zostały zdyskredytowane, ponieważ do tej pory nie przyniosły żadnych efektów, poza represjami i zsyłkami.
![]() |
Aleksander Gierymski, Żydówka z cytrynami (1881) |
Główne założenie polskich pozytywistów było takie, że jeśli Polacy chcą w przyszłości walczyć z zaborcami i być dla nich godnymi przeciwnikami, najpierw muszą uczynić swój kraj silniejszym gospodarczo i podnieść poziom wykształcenia. W związku z tym postawiono na pracę organiczną i pracę u podstaw. Ta pierwsza miała na celu doprowadzenie wszystkich trzech zaborów do mniej więcej tego samego poziomu rozwoju kulturalnego i gospodarczego. Najbardziej bowiem rozwinięty gospodarczo był zabór pruski, najbiedniejszym i zacofanym, chociaż najmniej poddawanym represjom – zabór austriacki.
W haśle pracy u podstaw wyrażało się natomiast przekonanie o konieczności kształcenia ludu, tak, by stał się on bardziej świadomy i potrafił śmiało przedstawiać swoje problemy i potrzeby. Chodziło też o to, by wciągnąć chłopów w pracę na rzecz odzyskania niepodległości. Praca u podstaw była prawdziwą misją nowej warstwy inteligenckiej, wywodzącej się przede wszystkim z mieszczaństwa.
Pozytywiści postawili sobie także za cel doprowadzenie do asymilacji Żydów, którzy nie do końca byli zjednoczeni ze społeczeństwem polskim, co skutkowało tym, iż organizm społeczny był rozbity. W rzeczywistości chodziło także o asymilację innych mniejszości narodowych i próbę ich pozyskania dla sprawy niepodległości. Warto wspomnieć tu jeszcze o walce pozytywistów na rzecz emancypacji kobiet, które coraz częściej próbowały zabierać głos w sprawach publicznych.
3. Literatura na świecie w II połowie XIX w.
Dominująca staje się poetyka realizmu. Twórcy dążą do wiernego przedstawienia rzeczywistości. Eliminuje się więc wszelkie elementy fantastyczne, powściągana jest wyobraźnia na rzecz dokładnej obserwacji. Pisarze zamieniają się w badaczy, a efekty owych prywatnych badań przedstawiają najczęściej w powieściach, które idealnie nadają się do tego, by diagnozować rzeczywistość. Żeby napisać książkę, nie wystarczy już tylko usiąść, wymyślić jakiś temat, popuścić wodze fantazji. Pisanie zamienia się w prawdziwą naukową pracę.
Według założeń realizmu, twórca powinien najpierw zebrać materiały, rozmawiać z ludźmi, by dowiedzieć się jak najwięcej o ich sytuacji. Powieść staje się prawdziwym studium człowieka i społeczeństwa. Najściślej założenia te realizował Honoriusz Balzac, autor gigantycznego cyklu powieściowego pt.: „Komedia ludzka”. Obok niego istotnymi pisarzami epoki byli Gustave Flaubert („Pani Bovary”), Charles Dickens, Lew Tołstoj. Najczęściej przedstawiają oni swoich bohaterów na tle wielkiej panoramy społecznej i istotnych wydarzeń historycznych („Wojna i pokój” Tołstoja). Powieści stają się obszerne, ponieważ poruszane w nich problemy są drobiazgowo analizowane, a artyści dbają o to, by czytelnik otrzymał jak najwierniejszy obraz rzeczywistości.