Po wygranych wojnach z Kartaginą Rzym stał się jedyną potęgą obszaru śródziemnomorskiego. Od tej pory rzymianie kierują się bezwzględną polityką ekspansyjną. Jej głównym powodem była przede wszystkim szansa wzbogacenia się o olbrzymie łupy oraz nowe obszary.
W przeciągu zaledwie kilkudziesięciu lat Rzym - część państw całkowicie zniszczył, a część podporządkował własnym celom. Tym samym rzymianie podporządkowali sobie całość hellenistycznego wschodu. Jest to również doskonały przykład polityki jaką rzymianie stosowali na podbitych obszarach – wykorzystując stosunki polityczne, Rzym łącząc się ze słabszymi ośrodkami przeciwko teoretycznie silniejszym, ostatecznie podporządkowywał sobie tych pierwszych. Zasada ta została ujęta w formule „divide et impera” – „rządź przez wygrywanie, jednym przeciw drugim”. Obok siły i liczebności armii, była to druga najważniejsza broń stosowana przy ekspansji rzymskiej.
Starożytny Rzym – Polityka zagraniczna w okresie podbojów
Początkowo rzymianie rzadko decydowali się na likwidację podbitych państw. Było to głownie spowodowane słabo rozwiniętą strukturą administracyjną – nie posiadali wystarczające liczby urzędników. Dodatkowo w pierwszych fazach podbojów Rzym nie miał stałej armii, która mogłaby pozostać na podbitym terenie. Stąd też na początku osłabiano dane państwo, np. rozbijając je na mniejsze ośrodki (Macedonia), bądź też narzucano olbrzymie kontrybucje (Kartagina).
Do bezpośredniego zarządzania podbitymi państwami doszło dopiero w momencie, gdy zaczęło dochodzić do coraz to nowych powstań w różnych miejscach imperium. Od tej chwili tworzono na podległych terenach prowincje podporządkowane Rzymowi. Dzięki tej polityce Rzym sprawował piecze nad następującymi prowincjami – „Sycylia (214 r. p.n.e.), Sardynia i Korsyka (237 r. p.n.e.), Hiszpania (201 r. p.n.e.), Macedonia oraz Grecja (148 r. p.n.e.), Afryka (146 r. p.n.e.)”.
W innej sytuacji znalazły się np. Numidia oraz Pergamon, których określano jako „klientów Rzymu”. Były to kraje, które utrzymywały dobre stosunki z Rzymem - określani również jako jego przyjaciele.
Istniały również państwa jak np. Syria, którego stosunek do Rzymu charakteryzował się skrajną wrogością. Wówczas na takim terenie uległości pilnowały specjalne komisje.
Starożytny Rzym – Municypia
Rzymianie rozciągnęli prawa obywatelstwa rzymskiego na część podbitej ludności tworząc tzw. municypia. Były to tereny podbite przez rzymian, a dzięki przymierzu zawartemu z Rzymem, mogły cieszyć się częściową autonomią. Rzymianie byli również tolerancyjni wobec kwestii religijnych, bardzo ważnych dla starożytnych ludów. Wszystkie municypia, za sprawą Juliusza Cezara, zostały zamienione w miasta na prawie rzymskim.
Jednak z drugiej strony podbite obszary były zobowiązane do wspierania Rzymu w kwestiach wojskowych. Ponadto każdy podbity teren był zobowiązany do daniny zbożowej w wysokości 10 procent oraz 5 procent z ceł portowych.
Starożytny Rzym – Obywatele
Pełne prawa obywatelskie mieli tylko wolno urodzeni obywatele rzymscy, czyli „cives Romani”. Z praw wyborczych mogli korzystać w praktyce jedynie Rzymianie przebywający w stolicy, gdzie odbywały się wszystkie zgromadzenia działające na zasadzie bezpośredniego udziału głosujących. Osobną kategorię prawną stanowili wyzwoleńcy – „libertyni”. Obdarzeni wolnością przez Rzymian niewolnicy wchodzili w szeregi obywateli, ale nie mogli sprawować jakichkolwiek urzędów publicznych. Dopiero synowie wyzwoleńców uzyskiwali pełne prawa, jakkolwiek w praktyce nie mogli marzyć o osiągnięciu urzędów. Podstawowym obowiązkiem obywateli rzymskich była służba wojskowa oraz płacenie podatków.