Zjednoczenie Italii, a następnie podporządkowanie sobie obszarów należących do obcych państw oraz plemion, Rzym zawdzięczał w dużej mierze swojej armii – liczebności oraz dobrej organizacji.
Do służby wojskowej byli powoływani wszyscy obywatele płci męskiej od siedemnastego do czterdziestego szóstego roku życia, którzy posiadali odpowiedni majątek. Z początku powoływano żołnierzy w charakterze pospolitego ruszenia tylko w okresie trwania wojny, przy czym nie otrzymywali oni ówcześnie żadnej zapłaty za swoją służbę. W wiekach IV i III p.n.e. sytuacja ta uległa zmianie ze względu na ciągłe konflikty zbrojne w jakich brała udział strona rzymska. Od tego okresu każdy powołany żołnierz musiał stawić się do służby w pełnym ekwipunku. W zależności od stanu majątkowego, przydzielano go do odpowiedniej jednostki – „konnicy (najbogatsi obywatele), piechocie ciężkozbrojnej lub lekkozbrojnej”.
Armia Rzymska – Organizacja
W większości przypadków armią dowodzili wybierani na okres jednego roku dwaj konsulowie. Każdy z nich posiadał osobne siły, a w wypadku połączenia ich wojsk, dowodzili na zmianę. Był to też największy problem organizacyjny armii rzymskiej, zwłaszcza w okresie podbojów obszarów poza Italią. W toku trwających, czasami wiele lat wojen, zmiana wodza działała na niekorzyść rzymian.
Zaraz po konsulach znajdowali się legaci oraz wyżsi urzędnicy – trybuni wojskowi. Za kwestie finansowe armii odpowiadał kwestor. Wszyscy wyżsi oficerowie pochodzili z arystokracji senatorskiej. Dla plebsu najwyższe stanowisko w armii stanowił centurion. Byli to zasłużeniu w bojach żołnierze z niższych warstw społecznych. Centurionów było w legionie 60, najważniejszy z nich był primipilus – dowódca pierwszej centurii.
Duże znaczenie w organizacji armii stanowiły rzymskie obozy warowne (castra), nad którymi czuwał „praefectus castrorum”. Wznoszono je zawsze wedle ściśle określonego planu w kształcie prostokąta. Miejsce na obóz, nawet w wypadku stacjonowania tylko przez jedna noc, musiało być otoczone fosą oraz wałem – było to gwarantem bezpieczeństwa. W centrum obozu zawsze znajdował się namiot dowódcy – pretorium, reszta oddziałów również rozmieszczana była według planu, od którego nigdy nie odchodzono.
Wódz posiadał praktycznie władzę absolutną nad swoimi oddziałami. Od jego rozkazów czy też wyroków nie było możliwości odwołania. Każda niesubordynacja była w praktyce karana śmiercią, dzięki czemu wojsko było silnie zdyscyplinowane. W przypadku jakichkolwiek buntów, ucieczki z pola bitwy bądź innych uchybień jakich mogli dopuścić się żołnierze, byli karani decymacją – co dziesiąty podlegał straceniu.
Armia Rzymska – Skład
Fundamentem wojska rzymskiego była ciężkozbrojna piechota zorganizowana w legiony. W skład każdego legionu wchodziło zazwyczaj 4500 żołnierzy, w tym 3000 piechoty ciężkozbrojnej, 1200 lekkozbrojnych oraz 300 jeźdźców.
Podstawową jednostką operacyjną legionu był manipuł. Wszystkie legiony składały się z 30 manipułów, a ten – z dwóch centurii, na czele której stał centurio. Ciężkozbrojni byli ustawiani w trzy linie, w zależności od doświadczenia oraz wieku. Pierwszą linię tworzyło 1200 najmłodszych wojowników zwanych hastati, drugą w tej samej liczbie 1200 starszych – principes, trzecią zaś najstarsi wiekiem trearii w liczbie 600. Manipuł dwóch pierwszych linii liczył 120 ludzi i ustawiony był w 10 szeregach. Triarii mieli manipuły składające się z 60 żołnierzy. Jazda była podzielona na oddziały turmae, których było w legionie 10. Siła armii pod wodzą jednego konsula wynosiła minimum dwa legiony plus wojska sprzymierzonych – auxilia. Do każdego legionu dołączano zwykle 5000 piechoty i 300 jeźdźców sprzymierzonych.
Armia Rzymska – Uzbrojenie i Taktyka
W trackie bitwy nie tylko duża liczebność, z którą nie mógł się równać żaden inny ówczesny kraj, zapewniała rzymianom zwycięstwo. Również taktyka oraz uzbrojenie dawały im na polu bitwy znaczną przewagę nad przeciwnikiem.
Rzymianie porzucili styl walki w zwartym sztywnym szyku (falangę) na rzecz bardziej elastycznej taktyki – manipularnej. Pomiędzy poszczególnymi manipułami pozostawiano wolne, odkryte miejsca, które kryły manipuły z kolejnego rzędu. Obroną skrzydeł armii zajmowała się jazda. Żołnierze z dwóch pierwszych szeregów byli wyposażeni w oszczepy, którymi miotano w nieprzyjaciela na odległość ok. 7 – 10 m. Następnie walczono mieczami, a ciało osłaniano tarczami. Oprócz tarczy do obrony każdy żołnierz był wyposażony w pancerz, hełm oraz nagolenniki.
W przypadku kiedy dwa pierwsze szeregi nie były w stanie pokonać przeciwnika, do walki ruszał szereg trzeci. W trakcie stosowania tej taktyki powstało powiedzenie „res ad tri arios redit” – „doszło do użycia triariów”, czym określano ciężką sytuację w jakiej znalazły się wojska rzymskie.