Już od czasów Jana Husa Europę ogarniały niepokoje religijne. W wielu państwach dochodziło do wojen domowych na tym tle. Z Francji falami uciekali protestanci, z Anglii emigrowało wielu duchownych katolickich. Patrząc z tej perspektywy, Polska jawiła się jako ostoja tolerancji religijnej. Idee reformatorskie krzewiły się tu w miarę swobodnie, jednak nie zagościły na stałe.
Przebieg reformacji w Polsce
W 1517 r., kiedy Luter ogłosił swoje słynne tezy, Polska była krajem zróżnicowanym religijnie, jednak z wyraźną przewagą katolicyzmu. Tolerancja religijna wynikała między innymi ze słabej władzy królewskiej – monarcha nie mógł narzucić silnej magnaterii swojej woli, każdy mógł więc praktykować wiarę w zgodzie z własnym sumieniem.
Idee Lutra szybko dotarły do Polski i już w latach 20. XVI w. miały sporą rzeszę zwolenników, szczególnie wśród mieszkańców Prus Królewskich i Śląska. W XVI i XVII wieku reformacja w Polsce rozwijała się szybko, ogarniając głównie warstwę szlachecką i mieszczaństwo. Napływ idei dotyczących potrzeby przemian w Kościele zbiegł się z walką o wolności szlacheckie. Wolność wyznania była jedną z nich. Prawne jej zatwierdzenie miało miejsce w 1573 roku, uchwałą konfederacji warszawskiej.
Podobnie jak na zachodzie Europy – polscy protestanci domagali się obciążenia księży podatkami na rzecz obrony kraju na równi z resztą społeczeństwa, zlikwidowania dziesięciny oraz zniesienia sądów duchownych nad świeckimi.
Po luteranizmie dotarł do Rzeczpospolitej kalwinizm. Powstawały zbory, szkoły, drukarnie, doszło nawet do zwołania pierwszego synodu kościoła kalwińskiego (Słomniki 1554). Trzecia fala reformacji przyniosła do Polski idee antytrynitarzy – ich zwolennicy nazywani byli braćmi polskimi lub arianami. W ten sposób doszło do rozłamu wśród polskich kalwinistów.
Tolerancja dla innowierców była charakterystyczna dla władzy świeckiej. Duchowni podsycali wzajemne animozje, a ludność dokonywała pogromów, mordując i paląc mienie protestantów. Postanowienia konfederacji warszawskiej, choć chlubne, pozostawały martwe, bo brakowało im przepisów wykonawczych. Zygmunt III Waza, będąc pod silnym wpływem ks. Piotra Skargi, nie był zainteresowany wprowadzeniem w życie przepisów chroniących innowierców. Przywiązanie do religii katolickiej wzrosło w latach potopu szwedzkiego – wszak wróg był protestantem. Tak rozpoczął się szybki upadek reformacji w Polsce.
W 1558 r. zniesiono prawo wolności wyznania, które zapewniała konfederacja warszawska i wypędzono z Polski arian. Dziesięć lat później (1568) sejm uznał katolicyzm za jedyne dozwolone wyznanie i zabronił praktykowania innej religii pod groźbą kary śmierci.
Znaczenie reformacji w Polsce
Podobnie jak na zachodzie Europy, tak i w Polsce wraz z rozwojem reformacji rozwijało się piśmiennictwo w języku narodowym. W Królewcu istniał prężny ośrodek wydawniczy. W 1530 r. ukazał się tam przekład katechizmu Lutra, później kolejne tłumaczenia jego pism. Do końca XVI wieku ukazało się łącznie szesnaście różnych katechizmów. Na polski tłumaczono: „Pieśni duchowne i pobożne”, „Kancjonał” P. Adamusa, komentarze do Biblii i samą Biblię. W 1563 r. ukazała się tzw. Biblia brzeska. Obok przekładów powstawała oryginalna polska literatura religijna. Tym samym rozwijała się i upowszechniała polszczyzna literacka.
Zapotrzebowanie na pisma protestanckie ożywiło przemysł wydawniczy. W XVI wieku powstało 20 drukarni innowierczych. Wkrótce, w związku z początkiem kontrreformacji zaczęły powstawać nowe drukarnie i wydawnictwa katolickie. Niestety, po ostatecznym zwycięstwie katolików poziom literatury i kultury znacznie się obniżył.