Klasyfikacja ogólna
Psalm 144 należy do grupy psalmów pochwalnych, dziękczynnych i błagalnych. Te trzy postawy znajdują bowiem odzwierciedlanie w treści utworu.
Bóg – wojownik
Pieśń rozpoczyna się od uroczystej pochwały boskiej mocy. Tekst operuje słownictwem batalistycznym, dlatego wyłania się z niego obraz Stwórcy jako niezwyciężonego wojownika. Metaforą Boga staje się Opoka, czyli niewzruszony fundament, którego nikt nie może zburzyć. Człowiek naznaczony boską mocą, staje się jego żołnierzem. Psalmista mówi:
On moje ręce zaprawia do walki, moje palce do wojny.
On mocą dla mnie i warownią moją, osłoną moją i moim wybawcą, moją tarczą.
Okazuje się, że wiara w Boga nie niesie ze sobą jedynie harmonii i duchowego spokoju, ale wymaga od człowieka aktywności. Istota ludzka zostaje wciągnięta w walkę dobra i zła, ale jednocześnie może mieć pewność, że jeśli opowie się po stronie Boga, zostanie odpowiednio uzbrojona i Stwórca osłoni ją w chwili niebezpieczeństwa. Psalm jest zbudowany na opozycji pomiędzy siłą, którą reprezentuje Pan i słabością, jaka jest udziałem człowieka. W tekście pada znamienne pytanie retoryczne:
Czym jest człowiek, że masz nad nim pieczę?
Odpowiedź podkreśla nicość istoty ludzkiej:
Człowiek jest podobny do tchnienia wiatru, dni jego jak cień mijają.
Metaforą życia jest więc wiatr, który konotuje cechy takie, jak nietrwałość i przemijanie. Tylko zjednoczenie z Bogiem może zapewnić podmiotowi nieśmiertelność i zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi. Psalmista wzywa Pana, by okazał swoją potęgę. Pojawia się tu charakterystyczny starotestamentowy obraz Boga – zagniewanego, okrutnego i budzącego strach. Dotyk Boga sprawia, że góry „dymią”, Pan rzuca piorunem i wypuszcza strzały. Antropomorficznie ukazane sacrum ujawnia się poprzez doświadczenie przerażenia. Podmiot, który błaga swojego Boga o wybawienie z rąk „cudzoziemców” i „tych, których usta mówią na wiatr, a których prawica jest prawicą fałszywą”, wyraźnie mówi: „przeraź ich”. Wzbudzenie strachu u wrogów oznacza tu z jednej strony dosłowne zwycięstwo nad nimi, jak i duchowe poskromienie nieprzyjaciół. „Cudzoziemcy” są figurą Innego, kogoś, kto nie jest Izraelczykiem, a tym samym kogoś, kto nie uznaje Jahwe. Dlatego zamanifestowanie potęgi Pana potwierdza, że tylko On jest prawdziwym Bogiem. Werset o wybawieniu z rąk nieprzyjaciół zostaje powtórzony kilkakrotnie w toku psalmu (paralelizm składniowy), dzięki czemu całość uzyskuje charakter uroczystej pieśni.
Potęga Izraela
Psalm 144 w drugiej części staje się lirycznym monologiem całego narodu żydowskiego. Dochodzi tu do głosu żydowska teologia historii, opierająca się na przekonaniu, że dzieje Izraela są ściśle związane z wiernością Bogu. Psalm stanowi błaganie o pomyślność dla synów i córek Izraela wszystkich pokoleń. Mężczyźni zostają porównani do bujnie rozrastających się roślin, zaś kobiety do wspaniale wyrzeźbionych kolumn Świątyni. Przymiotem męskim jest więc naturalna siła, zaś kobiecym doskonałe piękno. Boże błogosławieństwo ma także zapewnić Żydom bogactwo i uchronić ich od „wypadku” i „lamentu”. Konkluzję psalmu stanowi znamienne zdanie:
Szczęśliwy lud, któremu tak się powodzi, szczęśliwy lud, którego Bogiem jest Pan.