Geneza „Kwiatków”
„Kwiatki świętego Franciszka” to dzieło anonimowego autora, które powstało najprawdopodobniej na przełomie wieków XIII i XIV. Sam fakt jego napisania ściśle wiąże się z osobą tytułowego świętego – jednego z najbardziej cenionych przez ludzi średniowiecza. Wprowadził on wiele zmian do doktryny chrześcijańskiej, odsuwając nieco na bok jej zawiłości teologiczne (ciężkie do zrozumienia dla niepiśmiennego ludu), a koncentrując się na intuicyjnym przeżywaniu wiary: wszak niewiele trzeba, by móc naśladować Chrystusa, a to właśnie było według świętego Franciszka najważniejsze.
Postać „biedaczyny z Asyżu” kontrastowała z całą epoką średniowiecza – czasami niepewnymi, gdy nad człowiekiem nieustannie wisiała groźba śmierci. Postawa świętego była czymś zupełnie nowym, co budziło wielką fascynację, gdyż święty Franciszek kładł duży nacisk na czerpanie radości z życia, jako że świat jest dziełem Boga; trzeba jednak pamiętać, że radość należało czerpać zgodnie z przykazaniami Bożymi.
„Kwiatki św. Franciszka” - czas i miejsce akcji
Akcja „Kwiatków świętego Franciszka” toczy się głównie na terenie dzisiejszej Italii (pojawia się także opowiadanie rozgrywające się w Babilonie) w czasach życia świętego Franciszka (1181-1226) oraz na krótko po jego śmierci (fragmenty poświęcone rozmyślaniom nad stygmatami).
Najważniejsze motywy w „Kwiatkach św. Franciszka”
Religijność franciszkańska
„Kwiatki świętego Franciszka” są dziełem, które powstało po to, by przybliżać ludziom franciszkańską religijność. Jej cechami charakterystycznymi były: afirmacja świata, miłość braterska, szacunek dla przyrody, ubóstwo, pokora oraz wypełnianie przykazań Bożych. Ze względu na te wytyczne franciszkanizm stał się powiewem świeżości w dotychczasowym postrzeganiu wiaty katolickiej.
W zbiorze opowiadań o świętym Franciszku i jego towarzyszach można znaleźć wiele przykładów pokazujących franciszkańskie podejście do świata. Wzajemne relacje braci pełne są miłości i pokory. Nigdy nie popadają oni w gniew, lecz zawsze starają się znaleźć wyjście z najgorszej nawet sytuacji, w razie potrzeby prosząc Boga o pomoc. Afirmacja i zachwyt nad światem są wszechobecne: przejawiają się w podziwianiu śpiewu ptaków, umiłowaniu dla drzew oraz innych roślin. Chociaż bracia są ludźmi ubogimi (w podwójnym sensie), to zawsze starają się podzielić tym, co w danej chwili posiadają z biedniejszymi. Także zwierzęta („bracia mniejsi”) cieszą się ich miłością, o czym może świadczyć zawarcie pokoju pomiędzy mieszkańcami Gubbio a wilkiem oraz uratowanie turkawek od niechybnej śmierci.
Bóg
Bóg w „Kwiatkach świętego Franciszka” daleki jest od średniowiecznego wyobrażeniu o Nim jako o bezwzględnym Sędzim. Zawsze chętnie pomaga On głównemu bohaterowi i jego towarzyszom, a na ich prośbę odsuwa także złe wyroki od prostych ludzi. Jednak w żadnym wypadku Stwórca nie jest tutaj „dobrym przyjacielem” człowieka. Franciszkanie wciąż podkreślają, że należy Mu się wielki szacunek, a Jego wolę trzeba wypełniać, chociaż miałoby to kosztować człowieka wiele energii.
Śmierć
Śmierć, jako stały towarzysz życia, wielokrotnie pojawia się w „Kwiatkach świętego Franciszka”, jednak nie jest ona ukazana w sposób typowy dla średniowiecza – jako krwiożercza i bezlitosna. Święty Franciszek, kiedy umiera, wie, że nie musi się lękać, gdyż sam Bóg powiedział mu, iż jego grzechy zostaną mu wybaczone. Dlatego śmierć nie powinna budzić przerażenia, trzeba ją wręcz „oswajać” poprzez czynienie dobra i życie zgodne z nakazami Bożymi.
Przyroda
Afirmacja świata przyrody stanowi bardzo ważny aspekt religijności franciszkańskiej. W „Kwiatkach świętego Franciszka” bracia mniejsi zachowują się często w sposób zbliżony do ludzi. Co prawda, nie potrafią oni robić tego, co człowiek, ale intuicyjnie czują dobro (np. sokół budzący św. Franciszka na jutrznię). Dlatego właśnie nazywane są „braćmi mniejszymi” – także stworzył je Bóg i również one chcą dążyć do dobra, ale często ich zwierzęca natura bierze górę (tak jak w przypadku wilka z Gubbio). Wtedy rolą człowieka jest zrobić wszystko, by im pomóc.