Geneza
Felieton Bolesława Prusa Jubileusz i współczesność pochodzi ze zbioru Kronik – cyklu tekstów, które pisarz tworzył właściwie przez całe swoje życie, które mocno związał z warszawską prasą. Artykuły ukazywały się w codziennej gazecie pod hasłem „Kroniki Tygodniowe”, a następnie zostały wydane książkowo w trzech tomach. Zakres tematyczny i zróżnicowanie gatunkowe tekstów Kronik były ogromne – dzięki nim Prus został doceniony jako jeden z najbardziej intersujących publicystów swojej epoki.
Wątki tematyczne
Pierwszym wątkiem poruszonym przez Prusa są obchody rocznicy odsieczy wiedeńskiej, dokonanej przez króla Jana III Sobieskiego w 1683 roku. W chwili pisania felietonu była to dwusetna rocznica wydarzenia. Fakt ten staje się przyczynkiem do refleksji na temat rozwoju cywilizacyjnego austriackiej stolicy oraz polityki i dyplomacji tego państwa, które nie zawsze postępowało uczciwie i sprawiedliwie, zarówno względem swoich sprzymierzeńców, jak i nieprzyjaciół. Bolesław Prus zawiera w tekście również, zabarwione goryczą, westchnienie na temat mocarskości i monumentalności Wiednia, objawiających się w architekturze i atmosferze miasta. Stwierdza, że ofiara jego przodków walczących solidarnie o wyzwolenie Wiednia, stała się dobrym gruntem do zbudowania przez metropolię swojej współczesnej pozycji. Można wyczuć nutę ironii w spostrzeżeniu autora, że trudy Polaków nie poszły na marne, ale stały się jedną ze „składowych sił cywilizacji”.
Prus zgrabnie przechodzi do kolejnego wątku – odwołując się do artykułu przeczytanego w gazecie „Sybir”. Chodzi o dziennik, który ukazywał się w Irkucku. Artykuł ten dotyczył Polaków, którzy po zesłaniu na Sybir po powstaniu styczniowym, uzyskali amnestię i mogli powrócić do kraju. Prus komentuje opisane w gazecie zasługi dla rozwoju pewnych dziedzin życia na Syberii, do czego mieli przysłużyć się jego rodacy, wymienieni nawet z nazwiska. Prus podsumowuje ten fakt w ten sposób, że i w tamtej części świata Polacy spełnili swoją powinność wobec ludzkości i cywilizacji.
Trzecim wątkiem jest współczesny Prusowi problem pomocy dla biednych i „bezsilnych”. Fragment ten dotyczy pozytywistycznych programów pomocy społecznej, wdrażanej w rożnych instytucjach – pisarz odwołuje się w nim do idei pracy u podstaw, charakterystycznej dla epoki pozytywizmu.
Społeczny wizerunek Polaka
Bolesław Prus w swoim felietonie kreuje wizerunek Polaka w oparciu o historię przodków. Wybierając te momenty dziejowe, w których naród polski brał udział w pomocy w odzyskaniu lub utrzymaniu niepodległości swoich sojuszników lub też bezinteresownie pracował na rzecz ogólnego rozwoju społeczeństwa, podkreśla rolę Polaków w postępie cywilizacyjnym, w perspektywie światowej. Taka postawa niezwykle nasz naród nobilituje ale także zobowiązuje do wyrażania określonego stosunku wobec historii.
Historia a współczesność
Lektura tekstu Prusa rodzi pytanie, czy historia (na przykładzie obchodów jubileuszu odsieczy wiedeńskiej) może stanowić nie tylko źródło współczesności, ale także jej brzemię w przypadku narodu polskiego? Czy działania naszych przodków (przedstawione przez felietonistę w świetle pozytywnym) na rzecz rozwoju i postępu mogą stanowić przekleństwo dla ich współczesnych potomków, powodować określony typ mentalności, prowadzący do uwikłania i licznych ograniczeń?
Autor tekstu dokonuje krótkiego porównania historii i współczesności, w którym czasy obecne wcale nie wypadają gorzej. Prus podkreśla, że dawniej było lepiej pod względem ilościowym, a obecnie liczy się jakość. Dawnej świat opierał się na orężu i definicji państwowości, po dwustu latach światem rządzi rozum i czucie. Miejsce pierwotnych pobudek jak sława czy chęć zaimponowania, zajęły instynkty o wiele szlachetniejsze. Ta myśl staje się następnie punktem wyjścia do analizy idei pracy organicznej i wsparcia społecznego.