Tom I - Jesień
Trwają wykopki. Mieszkańcy wioski pracują przez cały dzień przy zbieraniu ziemniaków. Pracującym przygląda się ksiądz spacerujący w pobliżu pól. Do kapłana podchodzi staruszka Agata. Kobieta została właśnie wygnana z domu krewnych Kłębów. Opuszcza wioskę i udaje się na żebry. Ksiądz błogosławi staruszkę i daje jej jałmużnę. O losie Agaty plotkują kobiety pracujące przy wykopkach. Zachowanie Kłębów budzi powszechne oburzenie.
Wśród pracujących jest Hanka – synowa zamożnego gospodarza, Boryny. Do kobiety podbiega młoda dziewczyna i prosi ją o powrót do domu. Józka płacze opowiadając o chorobie jednej z krów. Na miejscu okazuje się, że zwierzę już zdycha. Do domu wraca stary Boryna i jego syn, Antek. Rozgniewany gospodarz dobija zwierzę, karci przerażoną synową i parobka. Dowiaduje się też, że krowa została przegoniona przez borowego. Maciej planuje podać mężczyznę do sądu.
Boryna udaje się w odwiedziny do wójta. Opowiada mu o swych kłopotach (rozprawa sądowa o uznanie ojcostwa syna jednej ze służących), ten radzi mu ponowny ożenek. W czasie drogi powrotnej do domu gospodarz rozmyśla o pannie, którą polecił mu wójt. Jagna Paczesiówna to najpiękniejsza dziewczyna we wsi. Młoda, urodziwa i silna – budzi zainteresowanie mężczyzn. Boryna kalkuluje, że w razie ewentualnego małżeństwa mógłby połączyć swoje pole z morgami przypadającymi Jagnie.
Następnego dnia Maciej wyjeżdża do Tymowa na rozprawę sądową. Jewka, kobieta oskarżająca go o uwiedzenie, przekonuje sąd, że Boryna jest ojcem jej dziecka. Maciej zaprzecza, a proces ostatecznie nie zostaje rozwiązany. Po zakończeniu sprawy Boryna spotyka w mieście matkę Jagny. Dominikowa przekonuje go, że Jewka została namówiona do wniesienia pozwu przez wrogiego Borynie młynarza i własnego zięcia – kowala. Podczas wspólnego powrotu do domu kobieta sugeruje, by gospodarz wziął sobie żonę.
Kuba – parobek Borynów – zanosi na plebanię parę upolowanych kuropatw. Ksiądz nagradza mężczyznę sowitą zapłatą.
W dniu św. Korduli w Tymowie odbywa się coroczny jarmark. Mieszkańcy Lipiec sprzedają na nim zwierzęta i płody rolne, kupując za zarobione pieniądze ubrania i sprzęty gospodarskie. Na targ wybiera się także Maciej Boryna wraz z córką Józką i synową Hanką. Maciej składa do sądu skargę przeciwko dziedzicowi (za pobicie parobka Witka i przegnanie krowy). Na targu spotyka Jagnę. Zachwycony urodą dziewczyny, daje jej w prezencie chustę i wstążkę. Hance i Józce udaje się sprzedać cały inwentarz (maciorę i gęsi). Rodzina Borynów – zadowolona z zarobku i udanych zakupów – powraca do domu.
Kolejne dni upływają mieszkańcom wioski na pracy przy zbieraniu i szatkowaniu kapusty. Ciężką pracę chłopów utrudnia dodatkowo nieustanna plucha. Podczas zwożenia kapusty wóz Paczesiów zapada się w błocie. Rodzinie pomaga Antek Boryna – Jagna jest zafascynowana siłą mężczyzny, czuje, że i ona mu się podoba. Tego samego dnia w chacie Dominikowej pojawia się Jambroży. Chłop wypytuje o Jagnę sugerując, że jeden z gospodarzy chce przysłać do niej swaty. Matka dziewczyna domyśla się, że chodzi o Macieja Borynę. Jagna obojętnie wyraża zgodę. Jambroży zanosi pomyślną nowinę do Boryny. Następnego dnia wystrojona Jagna udaje się do Borynów, by wziąć udział w obieraniu kapusty. Do pracujących kobiet dołącza Roch (wędrowiec pojawiający się co jakiś czas w Lipcach), opowiadając zaciekawionym gościom pobożne historie. Podczas powrotu do domu Jagna zostaje zaczepiona przez Antka. Mężczyzna uwodzi ją.
Kilka dni później Boryna posyła do Dominikowej swaty. Uroczyste zmówiny mają miejsce w karczmie. Boryna obiecuje zapisać przyszłej