Treny to cykl XIX utworów, tworzących dobrze zaplanowaną całość. Miejsce danego trenu w kontekście całego cyklu ma istotne znaczenie – Tren VIII wpisuje się w comploratio, czyli część utworów poświęconych przede wszystkim opłakiwaniu osoby zmarłej i wyrażaniu żalu. Podobnie jak w Trenie VII, punktem wyjścia dla rozważań poety staje się to, co pozostało po Urszulce. W Trenie VII były to konkretne przedmioty, w VIII zaś – przejmująca pustka.
Utwór rozpoczyna się od słów:
Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim,/ Moja droga Orszulo, tym niknieniem swoim./ Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:/ Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło (…).
Jest to skarga ojca, który nie potrafi pogodzić się z utratą dziecka. Wszystko przypomina mu małą córeczkę, która ożywiała każdy kąt. Zawarta w trzecim wersie antyteza służy przedstawieniu trudnej do nazwania sytuacji. Poeta próbuje oddać atmosferę, jaka zapanowała w rodzinie po śmierci Urszulki.
Tren VIII zbudowany jest na zasadzie kontrastu pomiędzy radosnym i pełnym życia domem za życia córki a pustką, jaka pojawiła się w nim po jej śmierci. Wiersz ma konstrukcję klamrową: pierwsze i ostatnie wersy ukazują martwy smutek, środkowa część poświęcona jest