„Zdążyć przed Panem Bogiem” to dzieło z pogranicza gatunków. Posiada cechy reportażu, powieści dokumentalnej, wywiadu-rzeki, eseju historiograficznego i konfesji, nie jest jednak żadną z tych form w pełni.
Książka Krall zawiera materiał zebrany podczas kilku rozmów z Markiem Edelmanem. Faktycznie jest to wywiad, a dokładnie kilka wywiadów. Niektóre fragmenty to dosłowne cytaty z rozmowy. Jednak nie jest to materiał ściśle autobiograficzny – Edelman opowiada o swoich wspomnieniach, ale nie czyni siebie ich głównym bohaterem.
Pod względem tematyki książka bliższa jest reportażowi. Opowiada o epizodach powstania w getcie, codziennym życiu jego mieszkańców oraz o pacjentach doktora. Autorka dąży do ukazania prawdy w sposób obiektywny, pozbawiony patosu, surowy, bez odautorskiego komentarza. Widoczna jest też tendencja do skrótu. Jak na reportaż ton niektórych opowieści jest jednak zbyt osobisty. Także liczne dialogi kłócą się nieco z założeniami tego gatunku. Z kolei brak komentarza nie oznacza braku autorskiej ingerencji – praca artystyczna polega między innymi na doborze słów, Krall wyjaśnia: „(...) będziemy bardzo starannie dobierali słów i postaramy się niczym ludzi nie zranić”.
Osobisty ton niektórych wspomnień nasuwa skojarzenia z konfesją, czyli wyznaniem. Są to jednak tylko fragmenty, a całość nie służy dogłębnej charakterystyce bohatera ani ujawnieniu jego przemyśleń. Najważniejsze jest świadectwo jego pamięci.
Z tych względów dzieło Hanny Krall przypomina powieść-dokument czy też esej historiograficzny, oparty na faktach, ale miejscami nieco fabularyzowany, szczególnie tam, gdzie przytaczane są dialogi. Jest oczywiste, że po latach dosłowne ich przytoczenie jest niemożliwe, choć postaci i treść rozmów pozostają autentyczne. Jak przyznaje autorka: „(...) do fikcji literackiej nie nadaję się. Nie mam wyobraźni. Nic nie umiem wymyślić, jestem skazana na prawdomówność”.
Konkludując, „Zdążyć przed Panem Bogiem” posiada wiele cech charakterystycznych dla reportażu. Raczej surowy i zwięzły opis wydarzeń jest przedstawiony w taki sposób (dobór i zestawianie faktów), by skłonić odbiorcę do refleksji. Język dzieła jest prosty, opisy szczegółowe i dokładne, postacie autentyczne.
To, co odbiega nieco od typowych wyznaczników gatunkowych reportażu, to nacisk położony przede wszystkim na monolog rozmówcy i wprowadzanie innych form wypowiedzi (dialogów, fragmentów wierszy, opowiadań, opisów, rozważań o charakterze filozoficznym i in.).