A story about holidays
I go on holiday once a year. It is very important for me to make it an unusual experience, so I usually plan and organize everything in advance. Last year I decided to realize my long-term dream and to go to Bali. It was, however, a huge disappointment.
The problems started at the very beginning. When I got to the airport I found out that our flight was cancelled. I had to wait for another six hours for the next plane to take off. I had never flown before so it was even more stressful. The plane journey took almost 17 hour (including the intermediate landing) and it was very uncomfortable.
When I finally reached my destnation I realised that it was unbearably hot and I could hardly breath. But it was not the end of blows. My dreamed-of haven appeared to be a big complex of tacky houses, overcrowded with noisy party people. I couldn't believe my eyes and ears. Additionaly, I got food poisoning the very first day after eating local specialities and I was sick for next three days. No sunbathing, no swimming, no fun. The hotel staff were not helpful at all – they hardly spoke English, so I couldn't even complain. There were even more problems during the rest of my stay (extra fees, misuderstandings, wild animals), but I don't want to talk about it anymore.
It was the worst holiday I have ever had and I hope it will never happen again.
Opowiadanie o wakacjach po angielsku - tłumaczenie
Na wakacje jeżdżę raz w roku. Ważne jest dla mnie, by był to niezwykły czas, dlatego planuję i organizuję wszystko z wyprzedzeniem. W ostatnim woku zdecydowałam się zrealizować swoje długo trwające marzenie i wybrać się na Bali. Niestety wyjazd okazał się wielkim rozczarowaniem.
Problemy zaczęły się już na samym początku. Kiedy dotarłam na lotnisko, zorientowałam się, że mój lot został odwołany. Musiałam czekać 6 godzin do następnego odlotu. Nigdy wcześniej nie leciałam samolotem, więc sytuacja była tym bardziej stresująca. Lot trwał (włącznie z międzylądowaniem) prawie 17 godzin i był bardzo niekomfortowy.
Kiedy w końcu dotarłam na miejsce, zdałam sobie sprawę, że jest niemożliwie gorąco i ledwo mogę oddychać. Ale to nie koniec ciosów. Moja wymarzona przystań okazała się być wielkim kompleksem tandetnych domków, przepełnionych głośnymi imprezowiczami. Nie mogłam uwierzyć swoim oczom i uszom. Dodatkowo, już pierwszego dnia zatrułam się lokalnymi specjałami i byłam chora przez następne trzy dni. Żadnego opalania, żadnego pływania, żadnej zabawy. Obsługa hotelowa nie była wcale pomocna – ledwo co mówiła po angielsku, więc nie mogłam nawet się poskarżyć. Do końca mojego pobytu było jeszcze więcej problemów (dodatkowe opłaty, nieporozumienia, dzikie zwierzęta), ale nie chcę już o nich mówić.
To były najgorsze wakacje, jakie kiedykolwiek przeżyłam i mam nadzieję, że taka sytuacja się nie powtórzy.
DICTIONARY - SŁOWNICZEK
to plan in advance – planować z wyprzedzeniem
to realize a long-term dream – realizować długo trwające marzenie
a huge disappointment – wielkie rozczarowanie
a flight – lot
cancelled – odwołany
to take off – odlatywać
an intermediate landing – międzylądowanie
uncomfortable – niekomfortowy
to reach a destination – dotrzeć na miejsce
unbearably hot – gorąco nie do wytrzymania
a dreamed-of haven – wymarzona przystań
tacky – tandetne
overcrowded – przeludniony
noisy – głośny
party people – imprezowicze
to get food poisoning – zatruć się jedzeniem
local specialities – specjały lokalne
sunbathing – kąpiel słoneczna
hotel staff – obsługa hotelowa
to complain – skarżyć się