Wisła jest największą i najdłuższą polska rzeką i z tego powodu w XV-XVIII wieku była wykorzystywana jako trasa, którą w tani i szybki sposób dostarczano towarów na eksport do portu w Gdańsku. Na jej brzegach powstały najważniejsze miasta polskie, których mieszkańcy chcieli czerpać profity z handlu wiślanego.
Początki
Do XV wieku roku ujście Wisły znajdowało się w rekach Krzyżaków, co w znacznej mierze utrudniało rozwój handlu rzecznego. Dopiero w 1466 roku, po zakończeniu wojny trzydziestoletniej z Zakonem Krzyżackim, kiedy Polska odzyskała wpływy w Gdańsku, handel ten mógł ulec rozkwitowi. Znaczenie Wisły, a zwłaszcza jej ujścia, szybko rosło. Gdańsk stał się nie tylko miastem wymiany handlowej ale także ważnym węzłem komunikacyjnym. Krzyżował się tu szlak morski ze szlakami lądowymi więc rzeka dawała chleb nie tylko Gdańszczanom ale wszystkim tym, którzy mieszkali na jej brzegach. Przez Gdańsk przebiegał szlak bursztynowy.
Wzrost znaczenia rzek
W tym czasie w całej Europie rosła rola rzek w handlu. Transport rzeczny był dużo tańszy i szybszy niż lądowy. Wisła jest rzeką niebezpieczną, pełną zdradliwych płycizn, lecz w porównaniu z wyboistymi drogami, w których po deszczu tonęły wozy, okazała się znacznie bezpieczniejsza. W XV i XVI wieku zapotrzebowanie na zboże w Europie Zachodniej znacznie wzrosło. Polska wykorzystując transport wiślany stała się spichlerzem Europy. Spowodowało to zmiany w ustroju gospodarczym państwa – wzrost znaczenia gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej, stopniowy wzrost pauperyzacji i poddaństwa chłopów. Wzrost znaczenia miast leżących nad brzeiem rzeki oraz stopniowe przekształcenie szlachty w magnaterię. Wisłą do Gdańska wywożono głównie żyto. Wzdłuż linii brzegowej powstało 60 spichlerzy a miasta leżące nad jej brzegami gwałtownie się bogaciły. Ruch na rzece zaczynał się wiosną, kiedy zeszła kra. Szkuty kierowane przez flisaków podpływały pod spichlerze i ładowano na nie towary. Tak załadowane płynęły do Gdańska, gdzie następował przeładunek towarów na statki morskie. Te wiozły polskie zboże w najodleglejsze zakątki znanego wówczas świata – do Holandii, Anglii, Niemiec, Hiszpanii, Francji, Szwecji. Oprócz zboża spławiano także płótno, mięso wędzone i solone, skóry zwierzęce, pnie sosen i modrzewi oraz drewno budowlane. Największe dochody przynosił jednak handel zbożem toteż transportowano go olbrzymie ilości. Czas takiej podróży z południa Polski do ujścia trwał średnio 3 miesiące. Lata 1466 – 1772, kiedy Polska kontrolowała ujście Wisły, uznaje się za „złoty okres” transportu wiślanego.