Srogie łańcuchy na swym sercu czuję to utwór znany również pod nazwą Pieśń XXI. Oparty został na temacie miłosnym na zasadzie wyznania tzn. podmiot liryczny wyznaje, że się zakochał. W kolejnych fragmentach opisuje jak doszło do tego stanu. To uczucie nie przysparza mu trosk, ale napawa radością:
Żem jest tak pięknym sidłem ułowiony;
Wesoło żywę, w trosce położony, […]
Wspomina, że urzekły go oczy dziwnej piękności. Podmiot używa apostrofy do tych oczu podkreślając ich atuty. Jest rozbudowanym i wysublimowanym komplementem w stronę wybranki serca.
Jan Kochanowski wykorzystał zabieg antytezy by wzmocnić wymowę swojego uczucia. Pisze jednocześnie o radości i wolności, ale także więzieniu. W tym położeniu podmiot odnajduje jednak rozkosz, ponieważ więzienie uczuć, w którym się znalazł jest dla niech słodką opresją.
Podmiot liryczny jako osoba zakochana przeżywa sprzeczne uczucia i emocje – paradoksalnie jego szczęście rodzi się ze smutku i tęsknoty za ukochaną:
Oczy dziwnej piękności,
[…]
Dzień to błogosławiony,
Kiedym ja waszym sidłem upleciony.
Już sam początek pieśni i wspomnienie o srogich łańcuchach oplatających serce mówiącego świadczy o sile jego miłości.