Czas i miejsce akcji
Akcja powieści rozgrywa się w ciągu kilku tygodni pomiędzy 30 stycznia a 14 marca 1983 roku, a jej rytm wyznaczają wędrówki małej dziewczynki podającej się za sierotę. Aurelia zwiedza w ich trakcie mieszkania kilku rodzin z poznańskich Jeżyc, skupiając się głównie na domach w pobliżu ulicy Roosevelta, dobrze znanej czytelnikom z poprzednich części.
Problematyka i motywy
„Opium w rosole” jest piątą z kolei częścią niezwykle popularnego cyklu dla dzieci i młodzieży, zwanego Jeżycjadą. Stanowi pewnego rodzaju pauzę po dwóch książkach poświęconych perypetiom starszych córek państwa Borejków, skupiając się na losach zarówno wspominanych we wcześniejszych odsłonach bohaterów, jak i postaci zupełnie nowych. I tu Borejkowie pojawiają się w tle, o ich przygodach dowiadujemy się jednak w większości z relacji osób trzecich.
W „Opium” pojawiają się nowe, nie rozpatrywane wcześniej przez autorkę problemy, co nadaje powieści nieco głębszego, bardziej skomplikowanego charakteru. Wątkiem nadrzędnym jest tu konflikt pomiędzy rozmaitymi strategiami wychowawczymi, przede wszystkim zaś pytanie o słuszność układu, jaki w swoim domu wprowadza Ewa Jedwabińska. Chłodna i zawsze podporządkowana racjonalnemu myśleniu nauczycielka matematyki próbuje realizować w swojej rodzinie nowoczesny model polegający na zachowaniu dystansu wobec dziecka. Mała Aurelia otrzymuje wszystkie rzeczy materialne, jakie potrzebne są jej do wygodnego funkcjonowania, nie dostaje za to ciepła i rodzicielskiego zainteresowania, których postanawia poszukać u obcych ludzi. W przebraniu kocmołuszka dziewczynka krąży wśród rodzin żyjących nieraz w bardzo skromnych warunkach, ale skutecznie uzupełniających wszystkie braki miłością i oddaniem. Pod koniec powieści pani Jedwabińska postanawia zakończyć kolejny ze swych psychologicznych eksperymentów i poddać się matczynemu instynktowi, który tak długo w sobie zagłuszała. Powieść zdaje się więc wskazywać ów instynkt i poddanie się własnym emocjom jako najlepszą metodę wychowawczą.
Drugim bardzo ważnym motywem jest pojawiający się we wszystkich tomach „Jeżycjady” wątek młodzieńczej miłości. Historia Maćka i Kreski pokazuje jak krętymi ścieżkami podąża nierzadko uczucie dwojga młodych, nie potrafiących jeszcze w pełni zrozumieć swoich pragnień ludzi. Okazuje się jednak, iż owo młodzieńcze zagubienie towarzyszy również ludziom dojrzałym, co możemy obserwować na podstawie historii zaręczyn Idy i Sławka, czy w trudnej relacji Gabrysi z nieobecnym mężem. Każdy z owych wątków znajduje swoje szczęśliwe zakończenie dzięki szczeremu wyznaniu swoich uczuć, a także wspaniałomyślnemu wybaczeniu rozmaitych potknięć pomiędzy kochającymi się osobami.